Wpis z mikrobloga

Czołem. Znalazłem dzisiaj torebkę. W środku portfel, telefon i inne pierdoły. Telefon był odblokowany, więc znalazłem w książce "Mamuśka :* Przez mamę udało mi się umówić na oddanie zguby.Pojechałem oddać torebkę - młoda kobieta z mężem i dwójką dzieci. Proponowali mi znaleźne, ale powiedziałem, żeby kupili za to łakocie dla gówniaczków. Byli do tego stopnia szczęśliwi, że kobita mnie uściskała, a chłop przybił piątkę. Fajnie jest widzieć w 100% nie udawaną radość u innych.
#czujedobrzeczlowiek #truestory
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hill7

Znalazłem kiedyś portfel na środku ulicy. Pełny wszystkiego co potrzebne do życia (karty, dowód, prawo jazdy, dowód rejestracyjny) cały wypchany ale bez kasy. Po wizytówkach kapnąłem się, że właściciel jest adwokatem. Wyguglałem jego kancelarię (okazało się, że tuż obok) i podszedłem mu oddać. Wszedłem do sekretariatu kancelarii, baba pyta czy byłem umówiony. Mówię, że nie ale to pilne i pan mecenas będzie zadowolony. Poprosiła go, pytam czy ma wszystko, gość
  • Odpowiedz
@hill7:

Proponowali mi znaleźne, ale powiedziałem, żeby kupili za to łakocie dla gówniaczków.

Mogłeś powiedzieć

Nie dziekuje, bede miał dzsiaj plusy na mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Wręczył mi wizytówkę i powiedział że jest do usług. Mam ją do dziś, może kiedyś będzie potrzebna :)


@Korba112: w polsce przysługi mają krótki termin ważności. Dobre uczynki też pewnie.
  • Odpowiedz