Wpis z mikrobloga

Wygryw to nie jest bycie w związku i posiadanie pieniędzy.
Wygryw to zadowolenie z własnego życia, samoakceptacja i (co również za tym idzie) pewność siebie.
Wygryw to taki stan, jak budzisz się rano i wiesz, po co żyjesz. Wiesz, dlaczego tu jesteś. Cieszą cię małe rzeczy i radość innych.
Szkoda, że jest to dla mnie czystą abstrakcją.
#niepopularnaopinia #gownowpis #whocares
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wygryw to zadowolenie z własnego życia, samoakceptacja i (co również za tym idzie) pewność siebie.


@Pitrewk: Niekoniecznie, patrząc na to w ten sposób to wielu pacjentów zakładów dla obłąkanych można by nazwać wygrywami.
  • Odpowiedz
@Pitrewk: samoakceptacja i przedewszystkim czerpanie radosci z siebie to wg mnie dobra droga do bycia szczesliwym. Jak ty siebie nie uszanujesz, nie zaakceptujesz i nie pokochasz to nikt tego nie zrobi.
  • Odpowiedz
@Pitrewk: zmiana nastawienia. skoro sam myslisz o sobie, ze jestem zerem to nie oczekuj ze inni bd mysleli inaczej. ludzie lgna do osob pozytywnie nastawionych do zycia, odwaznych itp. Afirmacja czasem pomaga.
  • Odpowiedz
@wadowickakremowka: Ciężko jest zmienić nastawienie skoro przez lata słyszało się od otoczenia takie epitety, których nie chciałby usłyszeć nikt. Szkoda, że nikt wtedy nie myślał, że może to mieć wpływ na moje dojrzewanie, dorosłość, itd.
  • Odpowiedz
@Pitrewk: a takie p---------e. mam hajs i wiem po co żyję, mam cele i ambicje, które zrealizuję na pewno. ale oczywiście, że brakuje mi związku. póki byłem sam to było łatwo, potem życie z kimś przez 5 lat zmienia wszystko, mimo neutralnego rozstania. trochę smutno. a nie chcę szukać laski na dwie noce, bo nie widzę w tym przyjemności bez emocji. taka spirala, nic z tym nie zrobię bo siedzę
  • Odpowiedz
@ilmash: Każdy ma indywidualne potrzeby i jest to raczej oczywistą sprawą. Nie powiem, przychodzą w moim życiu takie chwile gdzie również mi brakuje związku no ale cóż, to już moja wina, że w żadnym nie jestem.
  • Odpowiedz