Wpis z mikrobloga

ale akcja :D
o 1.30 wypuściłem kierowcę z towarem do Niemiec ,gdzieś koło 2.30 dzwoni do mnie, że coś w kole bije i nie da się jechać,i on przerywa jazdę , więc szybko wsiadam w samochód , jadę na firmę, ładuję wszytskie narzędzia, podnośniki ,lampy itp i lece do niego (gdzięś około 50km, pogoda dramat deszcz ze śniegiem , zimno jak #!$%@? ) podbijam, patrzę a tam #!$%@?ło 5/na 6 szpilek z koła :O (auto przed wyjazdem miało wymieniane hamulce;- ziomek nie dokręcił śrub) i biorę się za wymiane koła i szpilek w tej pizgawicy , ale fart że nic się poważnego nie stało i dobrze że blisko.

#pracbaza #praca #transport
  • 104
  • Odpowiedz
@karol91plch czy kierowca jest nieplenosprawny i jak mu się koło odkreca to nie może go dokrecić? Trzeba być inwalidą, żeby nie skumać odkręconego koła i nie ważne jaki to pojazd... Lepiej jechać aż odpadnie i zabije dziewczynkę sprzedającą podgrzybki.
  • Odpowiedz
@Ciasto_hirol: skąd on miał to wiedzieć? On jest kierowcą, nie mechanikiem - ma wozić towar w bezpiecznych warunkach, a te zapewniają mu mechanicy. #!$%@? coś w kole, bije amor - telefon i na pobocze. O czym Ty mówisz.
  • Odpowiedz
@peszmerd skad miał wiedzieć, że prawie zgubił koło? Co za czasy... potem jest lód na drodze i słyszysz od "kierujących" naciskałem/łam na hamulec, a auto nie zwalniało. A ludzie giną. 5000 osób rocznie w Polsce.
  • Odpowiedz
@peszmerd ale trzeba #!$%@? wiedzieć, że gazem auto nie przyśpiesza, a po naciśniecu hanulca w magiczny sposob zwalnia. Tylko, że pedał hamulca uruchamia układ hanulcowy, ktory zatrzymuje koła a nie samochod.
  • Odpowiedz
Ja też mam wrażenie, że kierowca ciężarówki musi znać przynajmniej podstawy mechaniki samochodowej. Skoro wiedział że opona mu bije mógł wyczaić która to i podjąć się naprawy.
  • Odpowiedz
  • 312
@bongoz11 Jestem kierowcą ciężarówki i dopóki pracodawca nie wpisze mi na umowie "kierowca- mechanik" i nie zapłaci dodatkowo za serwisowanie pojazdu dopóty naprawy są jego sprawą. Po pierwsze z szacunku do samego siebie. Po drugie z powodu odpowiedzialnosci jaka się z tym wiąże. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
  • Odpowiedz