Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam...czemu w The Grand Tour zamiast tego narzekającego na siłę Amerykanina nie dali "Wygadanego kierowcy wyścigowego?" Takiego, który zamiast hejtowania bez przerwy opisywałby jakieś pierdoły np. we wnętrzu samochodu? Jedzie 200 km/h w Lamborghini i docenia jakość wykonania manetki kierunkowskazów? Dla mnie byłoby to lepsze, niż to, co mamy teraz...
#thegrandtour
  • 6
@lent: Harris gada dużo, ale wydaje mi się, że nie o pierdołach :) Przynajmniej w telewizyjnych materiałach TG tak było, nie oglądam wszystkich jego testów na przykład na kanale YouTube Top Gear.