Wpis z mikrobloga

@Komornickus: W banku pracują ameby. Jak pytałem czy przelew z błędną nazwą dotrze do odbiorcy to 3/3 konsultantów telefonicznych i 2/2 na chacie odpowiedziało, że tak, bo liczy się numer konta - jak wyszło napisałem wyżej.

Kiedy zapytałem ile będzie kosztował zwrot, to mi powiedzieli, że nic, bo przecież prowizja już raz została pobrana (gówno prawda, bo ileś to będzie kosztowało).

Także nie, dzięki. Wolę zapytać kogoś, kto już to przechodził.
  • Odpowiedz
@thcluboy: Bardziej chodzi mi o czas, w jakim pieniądze wrócą. Pytanie o koszt to tak tylko, żeby się przygotować.

Na pytanie o czas na infolinii mówią, że to zależy od banków pośredniczących i nie wiedzą ile to zajmie.

Opcja z nagraniem mi się podoba - jutro to zrobię.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Wszystko zależy od rodzaju przelewu. SEPA wróci następnego dnia. Walutowy w ramach SWIFT - powinien wrócić po czasie w jakim miał dojść (np. data waluty = D+2, to przelew wróci z datą D+2+2), chyba, że bank który odrzuca przelew korzysta z innych banków pośredniczących. Koszty przelewu zwrotnego SEPA są zależne od TOiP Twojego banku (kwota wpłynie bez potrąceń, dokładnie taka jaka została wysłana). W przypadku przelewu SWIFT albo realizowanego w
  • Odpowiedz
@jarekw9: Przelew SWIFT do Hongkongu. Raz płaciłem w opcji SHA i odbiorca otrzymał o $32 mniej, więc spodziewać się raczej kwoty około 250-300 zł?

Przelew wykonałem 21.11, bank odbiorcy odrzucił go 23.11, więc w teorii na poniedziałek pieniądze powinny być z powrotem?
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Jeśli koszty przelewu od Ciebie do Klienta były równe 32 HKD (czy USD?) to koszt przelewu zwrotnego będzie równy kosztowi banków pośredniczących (czyli można założyć 32 HKD) plus opłatę za przyjęcie przelewu walutowego. W Alior Banku zazwyczaj jest to 60,00 zł.

EDIT: Tak, przelew powinien wpłynąć w piątek 25 lub w poniedziałek 28.
  • Odpowiedz
@jarekw9: To w takim razie dlaczego w omówionym wcześniej przypadku, przy wyborze opcji SHA mimo pobrania ode mnie jakiejś kwoty, nie pamiętam ile to było (ok. 40 zł), pobrano też od odbiorcy przelewu te 32USD? Sumując, koszty banków pośredniczących były wyższe, niż 85 zł, które płacę przy wyborze opcji OUR.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Zapewne wynikało to z polityki banków. Koszty banków pośredniczących nie mogły być wyższe niż 85,00 zł, bo w opcji OUR odbiorca zawsze otrzymuje całą kwotę, a Ty, płacąc 85,00 zł pokrywasz całkowite koszty przelewu. W przeciwnym razie bank dopłacałby do interesu.

Różne banki korzystają z różnych banków pośredniczących. Dla przykładu - w ING w pakietach biznesowych np. można sobie samodzielnie wybrać (zlecając przelew) przez które banki ma iść przelew do
  • Odpowiedz
@semperfidelis: Nic z tych rzeczy. Po prostu odkąd prowizje za kilkadziesiąt przelewów miesięcznie zaczęły zbliżać się do 10 tys./m-c zacząłem drążyć jak je wysyłać i odbierać taniej nie korzystając z PayPal, Payoneer czy Transferwise.
  • Odpowiedz
@semperfidelis: w przypadku przelewów międzynarodowych: dane odbiorcy czyli imię i nazwisko oraz adres muszą być zgodne w przeciwnym razie przelew powróci na Twój rachunek.
  • Odpowiedz