Wpis z mikrobloga

@3shortwords: no i wszystko jest zgodnie z prawem. Nie wiem jak w USA, ale w UE nie ma czegoś takiego jak rasizm skierowany w stronę grupy etnicznej reprezentującej większość. Większość nie może być ofiarą dyskryminacji, z definizji. To tyle w kwestii prawnej. Jeśli chodzi o kulturę to wielu działaczy lewicowych uważa dodatkowo że mniejszość nie może być oskarżona o rasizm, ponieważ ich zachowanie jest wyłącznie reakcją na sytuację wykreowaną przez większość
@Mirkosoft: to wynika z marksistowskiej nauki o tym, czym jest rasizm.

Zgodnie z liberalną marksistowską teologią istnieje rozróżnienie między rasizmem, a dyskryminacją. By istniał rasizm wymagana jest instytucjonalna władza, a jak powszechnie wiadomo, to wstrętni biali mężczyźni dzierżą władzę w Stanach szerząc nienawiść do mniejszości.

Zgodnie z tą "nauką" czarni nie mogą być rasistami, ponieważ nie mają instytucjonalnej władzy. Mogą jedynie dyskryminować.

Jak to się ma do Żydów, którzy tak naprawdę
@3shortwords: Co do żydów, w kontekście marksistowskiej lewicy uważam za najtrafniejszą definicję Ben'a Shapiro. "Żyd staje się biały w momencie kiedy odnosi sukces. Jeżeli jest pod opresją, tak jak w Izraelu albo w czasie 2WŚ to jest członkiem mniejszości tożsamym z innymi mniejszościami." ( ͡° ͜ʖ ͡°)