Wpis z mikrobloga

@lubel: Pamiętam ten mecz. To było w czasach, gdy TVP nie miała praw do transmisji na żywo, więc puszczali retransmisję później wieczorem. Wyszedłem specjalnie na podwórko, żeby pokopać piłkę i nie usłyszeć przypadkiem wyniku (chciałem obejrzeć później retransmisję i emocjonować się wynikiem), a tam sąsiad mył samochód i radio włączone na cały regulator z relacją z Wembley...
  • Odpowiedz