Wpis z mikrobloga

@infinitywaves: straszne rzeczy opisujesz w > Windows 10 (chyba PRISM edition) - warte przemyślenia

ale najstraszniejsze to fakt, że to prawda i nadchodzi wielkimi krokami.
Co robić? Mam ubuntu na laptopie z Win8.1 ale już tails na nim nie chce wystartować (w Biosie chyba zblokowane bo nie bootuje i nie chce mi się z tym walczyć i grzebać). Ja sobie w Ubuntu w pracy poradzę, bo mi nie trzeba żadnych autoCadów ani innych specjalistycznych rzeczy (wystarczy open office lub libre, coś do MP3 i coś do PDF z możliwością notatek jak FoxIt Reader - mam nadzieję, że coś znajdę takiego na Linuxa).

Najlepsze jest to, że szwagier - człowiek dość techniczny, bo po politechnice i pracuje w firmie jako inżynier , pomiar elementów montażowych do pojazdów- kontrola jakości - twierdzi, że telemetria to była (jest?) i w Win7 oraz, że Win10 jest zajebisty i wogóle kompatybilny i poinstalował sam na swoich komputerach i używa. Czyżby ślepy był? A może naiwny?

Podsumowując, czy orientujesz się czy istnieje (tworzy się?) w sieci jakaś społeczność (poza ubuntu) która jest jakby lekiem na taką polityję mikroswądu i pozwala się temu wielkiemu bratu wymknąć ? Co polecasz? (poza byciem offline)

Pozdrawiam
  • 3
Witam,

nie są straszne tylko cześć z nich to fakty, druga cześć po analizie trendów rymku i M$ to prawdopodobna hipoteza.

Taka społeczność istnieje od bardzo dawna, powiem tak że jest z oczywistych względów dość hermetyczna, stoi sobie w cieniu sieci, żyje i ma się całkiem dobrze ;-] ale jak chcesz więcej to musisz odszukać sam.

Pozdrawiam
I
@infinitywaves: Nie wiem czy się tu odnosisz do Freenetu czy do Tora. Próbowałem jednego i drugiego. Ale czytałem także o infekowaniu węzłów Tora, więc idealnych rozwiązań w 100% chyba nie ma (przynajmniej nie dla kowalskiego - może dla mózgów z agencji prędzej). Freenet jest wooolny. Tor też nie powala prędkością.

Moim skromnym zdaniem, bardziej martwiące jest w naszych dzisiejszych polskich realiach akcja z Wkręconymi i to co wyczyniają nasze dzielne organy