Wpis z mikrobloga

Ehh pamiętam zamiast tego betonowego kloca na grunwaldzie stał balon i tam mama mi prezentowała klocki lego, po drugiej stronie wydawało się kasę na bilety miesięczne mpk, a oczekując na zerówkę do domu zajadało rurkami z kremem które przygotowywała matka mojej koleżanki z podstawówki która miała na nazwisko ostropolska i mieszkała na tym samym osiedlu co ja (,)
  • Odpowiedz
@kochman86: nie da się zaprzeczyć, że Wrocław się mocno rozwinął, ale robią z tego miasta betonową dżungle. Architekci boją się zieleni? Miasto dużo na tym traci i robi się ponure, smutne i brzydkie.
  • Odpowiedz
@mirexpol: Niezabudowywanie dziur po zburzonych kamienicach to żadna dbałość o zieleń. Parki można zakładać nowe - oczywiście! Ale nie w miejscach gdzie zabudowa powinna być uzupełniona. Inną sprawą jest, że przydałoby się drzewa sadzić przy ulicach, bo przed wojną było ich pełno mimo o wiele gęstszej zabudowy niż dzisiaj.
  • Odpowiedz
  • 2
@Nhfg45fffgg mi w tym balonie rodzice zabawki kupowali, a te rurki były mega, nigdzie indziej już nie jadłam tak dobrych... A może to po prostu za dzieciaka wszystko wydawało się lepsze ()
  • Odpowiedz
@Shivaa: lata 90 byly zajebiste jak sie mialo start kase, znajomosci po komunie. poza tym syf, kila i ubostwo, nie znalismy innego zycia to ta bieda wydawala sie spoko
  • Odpowiedz
@drsadam: nie chodzi mi o parki, a właśnie o drzewa przy ulicach.
Na chwilę obecną jestem w stanie przywołać jedną ulicę we Wro gdzie to w miarę jeszcze wygląda - wyścigowa - picrel.

@iskra-piotr: pewnie masz racje ;) niby spoko, że miasto się rozwija i rozbudowuje, ale takie rzeczy sprawiają że nie potrafisz się tym w pełni cieszyć

@katius: gospodarczo w żadnym wypadku nie żałuję tego
mirexpol - @drsadam: nie chodzi mi o parki, a właśnie o drzewa przy ulicach. 
Na chw...

źródło: comment_ykAZC5HumbihFJ9afkJlZIaU7pby2TPU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz