Wpis z mikrobloga

Mireczki chciałem się do was trochę wyżalić.
Nie dawno kupiłem zegarek Tissot LE LOCLE T41.1.423.33 za 1 672,00 cebuliony ze strony maxtime.pl
Korzystałem z niego jakieś 3 tygodnie zanim zdecydowałem się go wysłać do serwisu Tissot w Warszawie.
Problemem było to, że gdy zegarek leżał na boku to po pewnym czasie (średnio 2 - 5h) czas się zatrzymywał (wada ta była od początku, ale nie byłem pewien czy, aby na pewno było coś nie tak).

Po pobycie przez miesiąc czasu w serwisie przysyłają mi "naprawiony" zegarek z kilkoma papierami, że testowali to i to, wymienili to i to i powinno być ok. Dosłałi też kilka gratisów, ale to nic, bo nie dość, że zegarek ma tą samą wadę, to teraz zatrzymuje się czas po jeszcze krótszym czasie i nawet gdy jest położony tarczą do góry. Oczywiście rozwiązaniem na taki problem zawsze jest potrząśnięcie zegarkiem, ale przecież nie będę co chwila ustawiał godziny.

Po prostu nie mogę pojąć jak taka renomowana firma i to jeszcze model za taką cenę może oferować coś takiego. To już tania chińszczyszna nie ma takich problemów. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zegarek odsyłam z powrotem do serwisu i sam nie wiem czy powinieniem i czy mogę żądać wymiany zegarka, bo nie chcę znowu czekać miesiąc czasu na prawdopodobnie ten sam efekt.
Co mi doradzicie?

#zegarki #watchboners #zalesie #gorzkiezale #serwis #tissot
  • 38
  • Odpowiedz
@fruity: Pierw skontaktuje się z jakimś przedstawicielem marki Tissot w Polsce i zapytam o zdanie, bo wątpię by sprzedawca na swój koszt wymienił mi zegarek lub zwrócił pieniądze.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pyxelr jeśli dobrze pamiętam polskie prawo to w ciągu pierwszych 6 miesięcy to sprzedawca ma się tłumaczyć a nie ty szukać uzasadnienia reklamacji. zegarek ewidentnie nie działa tak jak powinien, ja bym żądał zwrotu kasy zwłaszcza że już jedna 'naprawa' za tobą.
  • Odpowiedz
@fruity: no nic, zobaczymy co mi odpowie siedziba Tissot. Jak będą lecieli w kulki to zrobię tak jak mówisz i będę się śpieszył, żeby mi sprzedawca nie powiedział, że minęło już za dużo czasu od naprawy i ja coś sam mogę specjalnie psuć. Wiadomo jak to z polskim prawem czasami jest.
  • Odpowiedz
@Pyxelr ąż korci, by zadać pytanie - czy jesteś pewien, że zegarek nosiłeś wcześniej/nakręciłeś dość dobrze, by działał dłużej niż te parę godzin? Na wykopie był ostatnio typ, co nie wiedział, że kiedykolwiek istniały nakręcane zegarki, czy automaty, tylko nic, a potem kwarcok, więc pewności nigdy nie ma :)
  • Odpowiedz
@Pyxelr: Prawdopdobnie jest uszkodzona oś balansu, był kiedyś opisywany taki przypadek z zegarkiem marki ORIS, zegarmistrzowie w Swatch Group nie mogli sobie poradzić, okazało się, że była źle wytoczona oś, czy coś w tym stylu. Zwykły w miarę dobry zegarmistrz by to rozpoznał, ale serwisant to już średnio. Także polecam albo pójść do normalnego zegarmistrza, albo wziąć kasę z zegarka i kupić drugi.
  • Odpowiedz
@Pantokrator: nie no przecież zegarek używałem wcześniej przez prawie miesiąc i wszystko dobrze ustawiałem.

@kolakkk: do zegarmistrza na pewno nie oddam bo każde rozkręcenie zegarka wiąże się z utratą gwarancji.

@AntoniPatek: pewnie i tak zrobię, ale póki co poczekam co mi odpisze siedziba firmy Tissot w Polsce.
  • Odpowiedz
@fruity: @Pantokrator: @kolakkk: @AntoniPatek:

AKTUALIZACJA:
Na razie wstrzymuję się z dalszymi działaniami, ponieważ po porządnym potrząsaniu zegarkiem i ustawieniu godziny udało mu się wytrzymać bez zatrzymania 10h. Teraz robię test na 24h.

Zreztą co do zegarków automatycznych od Tissot to mówią:
"Zegarki automatyczne TISSOT® czerpią swoją energię z ruchu wahnika, napędzanego
naturalnymi ruchami nadgarstka. Zapewnia on nakręcanie zegarka. Zegarki automatyczne
nie wymagają baterii. Zależnie od modelu,
  • Odpowiedz
@AntoniPatek: Nie wiedziałem, że ta energia wystarcza na tak krótki czas. Sądziłem też, że posiada on jakieś alternatywne źródło energii niż samo potrząsanie nim (tak jest to mój pierwszy poważniejszy zegarek automatyczny).
  • Odpowiedz
@Pyxelr: tylko, że to nie jest wcale zegarek "droższy". Cenowo to dopiero okolice progu wejścia w automaty.

Tissoty i tak jak na swoją cenę mają bardzo duże rezerwy chodu.

Oczywiście rozwiązaniem na taki problem zawsze jest potrząśnięcie zegarkiem

Sądziłem też, że posiada on jakieś alternatywne źródło energii niż samo potrząsanie


Wybacz, ale wydaje mi się, że posiadasz zbyt małą wiedzę i problemy wynikają po prostu z Twojego niewłaściwego użytkowania, a afera
  • Odpowiedz
@AntoniPatek: czyli kolejny raz wychodzi na to, że ktoś nie doczytał instrukcji obsługi :)

@Pyxelr: o cholera, czyli jednak trafiłem? :D

Wiesz, ten twój zegarek można nakręcać też koronką.
Ale przede wszystkim "nakręca się" od noszenia. Nie trzeba go potrząsać, wystarczy nosić te 7 godzin dziennie i się w końcu nakręci do pełna.
Przy nakręcaniu koronką kręcisz aż zacznie stawiać opór.

Jak chcesz, to kup sobie rotomat, ale jak nie
  • Odpowiedz