Wpis z mikrobloga

@naataliaa: mi wczoraj baba nie chciała sprzedać prosseco i aperolu (na pewno jako nastolatek kupiłbym taki zestaw) dziś znowu pojechałem, tym razem z różowym i z córką i nie było problemu. Jak się spytałem czy dziś już nie wyglądam na gimbusa to tylko uszy po sobie i spaliła buraka.