Wpis z mikrobloga

Kłamanie w ofertach pracy powinno być jakoś prawnie karane. Dajmy na to oferta obsługi klienta. Ekspert. Z treści ogłoszenia wynika, że to taki back office, przetwarzanie umów, wysyłka korespondencji, ogólna koordynacja dokumentacji. Niby fajnie. Dobrze płatna praca, zastanowiły mnie tylko to prowizje, bo niby za co. No ale nic, jadę godzinę na rozmowę o pracę z Panią Iwonką z HR. Wchodzę do ich biura, jakoś dziwnie pusto. No nic, Pani Iwonka zaprowadziła mnie mnie do małego, pustego pokoju bez okien - do sali konferencyjnej. Oprócz standardowych pytań typu jakie są pana mocne strony (już wtedy wiedziałem, że coś się dzieje), padło pytanie jaki ma pan pomysł na pozyskiwanie nowych klientów. WAT XD. Czy to stanowisko sprzedażowe? Tak XD. Pomyślałem tylko "O gurwa, wziołem zarzudke" i podziękowałem za spotkanie. Zapytałem też, czy Iwonka zwróci mi 6 złotych za bilet autobusowy.
#bekazhr #hr #korposwiat
Krachu - Kłamanie w ofertach pracy powinno być jakoś prawnie karane. Dajmy na to ofer...

źródło: comment_AxaWtVqCr3DftMEA2D5fpgqkN7xppMdN.jpg

Pobierz
  • 5
@Krachu: od najniższych stanowisk po najwyższe, wierz mi. Ostatnio znajoma firma zatrudniała senior managera IT do oddziału w US.

Jak po pół roku znaleźli wreszcie ideał, i dobili targu, to przyszła wiadomość, że w sumie dział IT będzie podlegał pod dyrektora głównego, i niedoszłemu manago IT zaoferowano bycie managerem... trzyosobowego helpdesku xD

A jakie było zaskoczenie w HR i u szefostwa że gość nazwał ich niepoważnymi kretynami i zrezygnował ze współpracy