Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu miałem ochotę na kawę lepszą niż rozpuszczalny badziew, więc kupiłem kawiarkę. Teraz znowu po nią sięgnąłem, ale pomyślałem, że jak już poświęcam chwilę czasu na zaparzanie, to fajnie by było spróbować pójść jeszcze dalej. Na razie kupowałem głównie mieloną kawę davidoffa i zastanawiam się, czy przy robieniu kawy z kawiarki warto zainwestować w młynek i przerzucić się na kawę ziarnistą? Z tego co czytałem, to te tanie elektryki, które mają silnik na dole nie są za bardzo polecane (chyba chodziło o ciepło które idzie do góry i fakt, że nie mają żaren tylko nożyki), a ja jako tradycjonalista też chętnie bym nabył sobie po prostu młynek ręczny. Pytanie, czy ktoś używa chyba najbardziej polecanego Hario Slim? Może ktoś coś innego polecić, ewentualnie podać jakieś wady i zalety jakichś młynków z własnego doświadczenia? Tak jak pisałem kawa z kawiarki, ekspresu na razie nie planuję.
#kawa #kawatime #pytanie
  • 7
  • Odpowiedz
@Eoghan: wada taka że na kawiarke to się okręcisz jak cholera żeby zrobić jedną kawę. Zaleta taka że będzie 10 razy lepiej niż gówno młynkiem elektrycznym. Kosztuje to poniżej 200zł, dobry elektryczny ok 350-400.
  • Odpowiedz
@laggeros: @laggeros: ja kawę pijam sporadycznie, max raz dziennie, a raczej co 2-3 dzień, więc to że chwilę pokręcę nie jest aż takim problemem. Ten rhino wygląda ciekawie, dzięki :)
  • Odpowiedz
@Eoghan: też kręciłem ręcznym, z miesiąc samemu, potem dwa lata wkrętarką. Jak się żarna zużyły to kupiłem elektryczny Graef czy coś takiego. Mieli przynajmniej dziesięć razy szybciej niż kręcenie wkrętarką. O kręceniu ręką już nawet nie wspominając. Wg mnie najważniejsze i tak jest dobranie grubości ziaren do sposobu parzenia. Jeśli nie robisz do ekspresu ciśnieniowego to nie musisz mieć jakiegoś super młynka.
Do kawiarki miele dużo bardziej niż grubość na
  • Odpowiedz
Z tego co czytałem, to te tanie elektryki, które mają silnik na dole nie są za bardzo polecane (chyba chodziło o ciepło które idzie do góry i fakt, że nie mają żaren tylko nożyki), a ja jako tradycjonalista też chętnie bym nabył sobie po prostu młynek ręczny.


@Eoghan: nie :) Za 250pln kupisz już fajnego elektryka i jest niebo wygodniej i lepiej niż tanie ręczne a i posłuży dłużej. Dobry
  • Odpowiedz