Wpis z mikrobloga

@kendi auto kupiłem typowo dla zabawy, bez ubezpieczenia i przeglądu więc jeździłem tylko po drogach leśnych w okolicy mojego domu. Jakoś zimą na jednym z zakrętów trochę przesadziłem i tylne błotnik spotkał się z jakimś drzewem iglastym co w finale zakończyło się lądowaniem w rowie, urwanym kołem i wycieczką prawie 8 km przez las do domu. Stał w tym rowie aż śnieg stopniał.
@Dusza_Jest_Chaosem: 2,200 ZŁ największe koszty to robocizna. bo uszczelka pod głowica to ze 150 zł głowica ze 600zł jej pełny remont. Wtryski końcówki chyba po 150zł a dalej to juz to wszystko poskładać itd. przebieg auta to koło 320k... nalałem kilka razy paliwa tego bio czy jak to ma i guj poszły wtryski