Aktywne Wpisy
ONVIF +454
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +95
#psy #prawo #januszebiznesu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Mishkaliina:
Dziękuję, ale mnie d--a piecze każdorazowo xD biore sie za skrobanie emaili
@Atencyjny_Gerbil pytanie, na jakiej zasadzie te psy sprzedaje. Jeśli jest zarejestrowana w gowno związku typu SKiPR, ZHPR czy inne stowarzyszenie burka i kocurka to wszystko dzieje się niestety legalnie przez nasze durne prawo.
Jeśli nie ma zarejestrowanej "hodowli" możesz bez problemu poinformować o procederze policję (celowe rozmnażanie i sprzedaż psów nierasowych jest zabronione - jak i kupno - grozi za to grzywna a nawet