Wpis z mikrobloga

Mirki, mam w teorii kupić na dniach mieszkanie i się zastanawiam nad paroma rzeczami.

Mieszkał ktoś z was w bloku na ostatnim piętrze ? W tym wypadku to jest piąte piętro w budynku, w którym nie ma windy. Blok z 1997 roku, czyli nie wielka płyta ale do nowych to on nie należy.
Ogólnie zadbany, mieszkania spółdzielcze z całkiem sensownym czynszem (~400pln przy 4 osobach).

Zastanawia mnie jak to jest z temperaturami latem i zimą na ostatnich piętrach.
Okna wschód-zachód, drewniane, szyby zespolone. Okna mają 20 lat, ale nie wyglądały na jakieś wypaczone.

Rzućcie jakąś opinią.

#mieszkanie #nieruchomosci
  • 18
@darosoldier: a latem nie masz cyrków od dachu ?
Mieszkałem raz na poddaszu ale to była jakaś dziwaczna przybudówka do kamienicy, nawet nie w Polsce. I nie wiem z czego to coś było zbudowane, ale izolacji to mogło nie mieć.
Zastanawiam się czy w razie czego jakaś izolacja z wełny pod sufitem by załatwiła sprawę.
@yourij: Mieszkałem jakiś czas w nowej deweloperce(2009) na 8, ostatnim piętrze. Nie wiem jak u Ciebe to wygląda ale miałem po bokach sąsiadów, okna też na wschód i zachód. Lato, siedzisz sobie rano w kuchni i salonie (okno od wschodu) i już jest nieznośnie ciepło. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Polecam pomyśleć w przyszłości o klimatyzacji, koszt 2k i takich problemów więcej mieć nie będziesz.
@Operator_dzwigu: a miałeś jakieś poddasze puste pomiędzy sufitem a dachem ?
Bo właśnie się zorientowałem, że tam jest dach ze skosami w budynku natomiast w samym mieszkaniu już skosów nie ma, wysokość też jest normalna.
@yourij: Mieszkałam na trzecim piętrze w bloku już z cegły. Latem czuć było papą z dachu, ale ze względu na okna wschód-zachód był przeciąg i dało się wytrzymać.
Zima to była katorga. Okna drewniane, podwójne, ale dodatkowo uszczelniane, z oknami problemu nie było. Problem był z grzejnikami. Na pierwszym piętrze mieli gorące, ale u mnie na samej górze były często lodowate. Odpowietrzane, nawet kilka razy w ciągu dnia. Poznałam wszystkich hydraulików