Wpis z mikrobloga

@katius: @CiekawskiJ: Warto też uważać przy kupnie haszu, bo można się naciąć na syntetyczne gówno. Jeżeli kiedykolwiek widziałeś prawdziwy hasz, to rozpoznasz "podróbkę", ale w razie czego możesz sprawdzić metodą podaną przez @katius'a. Za żadne pieniądze tego nie bierzesz, uderza niczym pociąg towarowy.