Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zgadzacie się, że najważniejsze dla szczęścia jest zaspokojenie emocjonalnych potrzeb? Mimo całego rozwoju naszego gatunku nadal najbardziej potrzebujemy docenienia przez innych ludzi, miłości, akceptacji, rozmów, wsparcia, wspólnych zabaw itp. Jeśli przypominam sobie najradośniejsze momenty życia to takie kiedy byłam otoczona ludźmi, którzy mnie lubili, akceptowali i razem się smialiśmy, jedliśmy, robliliśmy proste rzeczy. Wtedy wszystko jest lepsze, świat przyjazny i nie trzeba od tego życia uciekać w telewizję, internet, i inne ogłupiacze. #feels #przyjazn #psychologia #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Zgadzacie się, że najważniejsze dla...

źródło: comment_JdkKhVx3Jrp7rnrn76K6M9Djp96ThT5Y.jpg

Pobierz

najważniejsze dla szczęścia jest zaspokojenie emocjonalnych potrzeb (ważniejsze niż super praca i osiągnięcia)

  • tak 69.8% (231)
  • nie (szczęście mi da super kasa i brak przyjaciół) 30.2% (100)

Oddanych głosów: 331

  • 14
  • Odpowiedz
najważniejsze dla szczęścia jest zaspokojenie emocjonalnych potrzeb (ważniejsze niż super praca i osiągnięcia)


@AnonimoweMirkoWyznania: Zależy od hierarchii potrzeb. Ale zauważ że praca, a zwłaszcza kiepska, też na swój sposób będzie budzić emocje.

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej! Właśnie dlatego w momencie gdy tych ludzi nie ma, gdy nie wpływają na Ciebie pozytywnie sprawiajac, że się cieszysz, gdy nie dzieją się te momenty i zachowania, o których mówisz czujesz się źle, nie dobrze. Modlitwą Byron Katie było coś w tym kształcie - Boże uchroń mnie od pożądania uznania i aprobaty, a także miłości innych osób, abym mógł być szczęśliwy bez względu na te okoliczności. - Myślę,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko zależy od tego jakich sobie dobraliśmy znajomych. Ja pozbywam się ludzi negatywnych czyli takich co tylko by się użalali wiecznie czy mieli jakąś depresję non stop.

Wolę otaczać się pozytywnymi ludźmi. Rozumiem chwilowe słabości, załamanie, ale jeśli ktoś potrafi nawet pół roku czy dłużej się użalać to olewam takie osoby.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Absolutnie się nie zgadzam - skupianie się na własnych potrzebach to jest prędzej droga do nieszczęścia, bo uzależniasz swoje samopoczucie od innych ludzi. Stanie się coś, że ludzie odejdą, partner nas zostawi i wszystko jebnie jak domek z kart. Owszem, każdy z nas ma takie potrzeby, ale drogą do szczęścia nie jest natychmiastowe zaspokajanie wszystkich pragnień i robienie wszystkiego, na co mamy ochotę, ale raczej coś przeciwnego. Mam taki
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ewolucja jest odpowiedzią na twoje troski. Ssaczy mózg steruje emocjami na poziomie głębszym niż świadoma kora mózgowa, która jest odpowiedzialna za jeno artykulację emocjonalnych trosk. Jednak już niedługo wraz z adwentem Singularity AI wszelkie tego typu problemy odejdą w zapomnienie. I będzie pięknie.
  • Odpowiedz
BezwzględnyRogal: Najważniejsza jest miłość do samego siebie. Nie chodzi o narcyzm, chodzi o poznanie tego kim naprawdę jesteśmy i dlaczego to jest "warte" tego, aby kochać siebie, po co żyjemy. Wtedy przychodzi też miłość do innych, a potrzeby emocjonalne nie istnieją, bo jesteś samowystarczalny. Kiedy nie opierasz swojego szczęścia na zewnętrznych czynnikach to można wtedy zacząć prawdziwe życie :) #autoterapia

Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • Odpowiedz