Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/awkaaoda_YwIVWFPgU3,q60.jpg)
awkaaoda +1
#przegryw
Jutro chłop do soczewkarza idzie a huop boi się nawet oka dotknąć. Śmiechu warte
Jutro chłop do soczewkarza idzie a huop boi się nawet oka dotknąć. Śmiechu warte
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Majku__jmMpMufnMF,q60.jpg)
Majku_ 0
W grudniu przedłużyłem umowę z #vectra na dwa lata, a dzisiaj dostaję maila, że waloryzują umowę z powodu inflacji i będę płacił wyższy abonament. Co więcej, twierdzą, że nie stanowi to zmiany warunków umowy i nie daje powodu do rozwiązania umowy. Jakim cudem zmiana opłaty nie jest zmianą warunków umowy?
Zmiana niby tylko o 14%, więc niedużo, ale chodzi o sam fakt takiego działania.
Właśnie na @Wirtualnemedia_pl przeczytałem, że:
Zmiana niby tylko o 14%, więc niedużo, ale chodzi o sam fakt takiego działania.
Właśnie na @Wirtualnemedia_pl przeczytałem, że:
Klienci byli informowani
W związku z tym, że co się pytam ludzi z doświadczeniem to każdy ma inną opinię i odpowiedź na moje pytanie chcę sobie zrobić jeszcze większy mindfuck i zapytam jeszcze tutaj.
Co szanowna społeczność myśli - lepiej kupić pierwszy samochód - tańszy czy lepiej od razu droższy? I jak tak to czy macie jakieś propozycje?
Z niewiadomych przyczyn zacząłem poszukiwania od Mazd. Tańsze - Mazda 323 lub 626, droższe to pewnie Mazda 3. Dobry to wybór to macie może jakieś kontrpropozycje?
#motoryzacja #pierwsze4kola #kupautozmikro
Jakbyś miał pytania to wal na pw
Mazdy są raczej mało awaryjne, o ile nie są zeżarte przez rdzę.
A czy droższy czy tańszy na początek to już zależy od tego ile tym autem chcesz pojeździć. Dobra opcja to 5 lat, można kupić coś +- 10 letniego żeby przez najbliższe 5 lat robić tylko eksploatacyjne rzeczy. Nie baw się w dizla z tych lat,
@Grubo_W_Uj: cinkłaczento za 3 stówki kup i zbieraj, skoro jest auto niezbędne.
@Grubo_W_Uj: W takim przedziale cenowym wzięcie czegoś "porządnego" to loteria, szczególnie gdy kupujesz na kredyt. Nie stać cię na auto, to nie będzie cię stać na niespodziewane naprawy. No, chyba że to nowa praca i będziesz zarabiał kokosy, to kupuj nówkę na kredyt i tyle.
@jmyung: nawet jakby miał
@sebawo: Taka różnica, że na kredyt kupuje się inwestycje, które mają przynieść zysk, a nie "dobro luksusowe". Nie stać cię na auto za 10 tysięcy? Kupujesz takie za 1 i jeździsz. Spełni swoje zadanie tak samo dobrze, a w razie awarii będziesz miał "w zanadrzu" 9 tysięcy na naprawę. Twoje myślenie to myślenie typowego analfabety ekonomicznego, który popada w spiralę długów -
@jmyung: Pomyśl zanim napiszesz coś głupiego, zobacz też jak życie wygląda bo widać pojęcia większego o tym nie masz. Uczysz się jeszcze w gimnazjum, trafiłem ?
Mój ojciec każde auto kupił na kredyt, oczywiście z głową, i uważa, że skoro on nie zarabiając kokosów dał radę bez wyrzeczeń to ludzie, którzy odkładają każdy grosz, żeby wydać potem te 50-60 tys na auto mają niepokolei w głowie albo
Nie wspominając o sytuacjach kiedy nagle trzeba gdzieś pojechać, albo podczas robienia zakupów które wkładasz do bagażnika zamiast mieć siatki
Kup za te 5k jakaś zadbaną fabię z silnikiem benzynowym - nawet jak cos sie #!$%@? (a nie powinno) to czesci masz za grosze
Powodzenia przy zakupie! Pochwal się autem jak już je kupisz ;)
@Grubo_W_Uj: ale zrozum, że w każdy samochód musisz na początek coś włożyć. W taki za 5k włożysz zapewne więcej niż w taki za 1k, bo po prostu części są droższe, a w obu przypadkach już tych pieniędzy nie odzyskasz. W taki za 15k włożysz jeszcze więcej, a do tego odczuwalnie dotknie cię utrata wartości,