Wpis z mikrobloga

Siedzę w samochodzie i myślę. Śpieszyłem się ale musiałem się zatrzymać... Leciałem po żonę żeby zdążyć na spotkanie u córki w przedszkolu. Droga - trzy pasy w jednym kierunku. Skrajny do skrętu w lewo i dwa prosto. Jechałem tym jakby środkowym. Jechałem 50 - 55 km/h zgodnie z ograniczeniem choć większość kierowców rozpędza się tam nawet do 80.
Gdybym odwrócił uwagę od drogi zabiłbym kobietę, która wbiegła na czerwonym świetle. Babcie jakieś 70 lat. Wyhamowałem. Pisk opon, klakson.... Pobiegła dalej. Gdyby ktoś jechał szybciej prawym - nie chciałbym nawet tego widzieć.

Gdybym się zagapił, gdyby nie sprawne hamulce, gdyby deszcz... Jej byłoby już wszystko obojętne, dla jej rodziny byłbym mordercą, miałbym zniszczone życie...

Warto jeździć rozważnie... Ja muszę ochłonąć teraz. Pół metra o jakie je minąłem zadecydowało o...
Link gdyby ktoś był ciekaw miejsca.

#polskiedrogi #warszawa #oswiadczenie
  • 8