Wpis z mikrobloga

Zawsze w sporach z moimi znajomymi staram się bronić ludzi biednych i prostych. Którym się gorzej powiodło w życiu, mniej zarabiają, nie dostali takiej szansy jak ja, nie urodzili się z uprzywilejowaną pozycją społeczną. A potem nadchodzi taki moment, że mi taki człowiek nie przytrzyma drzwi, choć widzi, że idę, nie wpuści mnie w korku, nie powie przepraszam, nie powie dziękuje.
I wtedy sam do siebie w myślach mówię: ty #!$%@? #!$%@? biedaku, prostaku ty #!$%@?, chamie ty!
Tak, życie inteligenta nie jest usłane różami, konflikt wewnętrzny, co jest dobre, co złe, kim jestem, dokąd zmierzam...

#mowiejakjest #takietam #zalesie #gorzkiezale #inteligencjaponadwszystkieinnegrupyspoleczne
  • 1
  • Odpowiedz