Wpis z mikrobloga

Mirki!
Na glownej znajduje sie artykul o smierci jednego z polskich alpinistow w Himalajach. Niestety drugi z nich - Lukasz rowniez nie przezyl podczas proby schodzenia - zeslizgnal sie do szczeliny, zostala podjeta reanimacja, jednak zmarl na miejscu.

Wszedlem w ten artykul, w komentarze - sparalizowalo mnie. Wykop jest miejscem zrzeszajacym glownie mlodych ludzi z calym zyciem przed soba. Ja osobiscie jestem tu praktycznie ponad 10 lat. Jednak to co zobaczylem w komentarzach pod artykulem, spowodowalo, ze zaczalem myslec o tych wszystkich 16-23 latkach. Przewazaja komentarze wysmiewajace smierc, drwiace z powierzchownych spraw.
Kim Wy jestescie? Portal ze smiesznymi obrazkami? Ok. Doskonale to rozumiem. Wolnosc. Ale jak mozna byc tak zapatrzonym w siebie i w imieniu chwili wolnosci i w imieniu swojej mialkosci wysmiewac publicznie smierc innych ludzi? Czlowiek, ktory to robi nie ma w sobie za grosz odwagi "bo strona, bo #heheszki" nikt nie prosi o placz i znicze, ale powiedzcie mi, bo nie rozumiem, gdzie trzeba byc jako czlowiek, by w imieniu swojej drobnej przyjemnosci publicznie nasmiewac sie z tragedii innego czlowieka? Nie wiem kim jestescie, ale taki portal pokazuje, ze czlowiek przy odrobinie anonimowosci i wolnosci juz nie ma blokad i kontroli nad soba. Jestescie pustymi stworzeniami bez sily. Obyscie sie uczyli, bo zadnych gór nie zdobędziecie.
#alpinizm #himalaje #wspinaczka
  • 21
@hazadSK: Chyba taki smutny znak naszych czasów, że przez Internet łatwiej przegryźć wszystko, czyjaś śmierć przy porannej kawie to doskonała okazja do wyrażenia swojego jakże oryginalnego poczucia humoru.
Ja mam złudną nadzieję, że jakaś refleksja w tych ludziach jest, choćby po wylogowaniu się do prawdziwego życia, że tu to tylko taka maska, rodzaj gry, może sposób zapominania o naszej ostateczności?
@hazadSK: Nie przesadzasz troszeczkę? W mojej rodzinie wiele osób umarła. Gdybym miał to obliczyć, to na ostatnie 12 osób- na raka zmarło z 7, pomimo to śmieszkuje sobie z tej choroby. Każdy ma inne podejście do śmierci, często ludzie śmiechem reagują na takie sytuacje, bo tak są stworzeni coś jak mechanizm obronny. Śmierć sama w sobie jest niczym, pustką- gdybym umarł nie chciałbym by ktoś był przez chwilę chociaż smutny z
@hazadSK: *Publicznym naśmiewaniem ze śmierci osoby, której zapewne 80% ludzi nie znało. Ja rozumiem, że cię to boli i jesteś w jakiś sposób z tym związany, ale po co ten emocjonalny ton? Jedni potrafią śmiać się z JP2 i tworzyć z nim różne przeróbki (Określisz to jako naśmiewanie?) A inni uznają, że to hańba i brak moralności, wstydu i brak godności człowieka.
@Formidable
Temat do ktorego dąże - co kieruje czlowiekiem ktory publicznie nasmiewa sie ze smierci rodaka, ktory tragicznie zginal wykonujac swoja pasje, w pierwszych komentarzach pod pierwszym artykulem.

Jest to cos nieco innego. To nie jest ogolnopopularny zart o JP2 tylko jest to maluczkosc, gdy widzac pierwszy news o tym staramy sie marnym zartem zaimponowac innym w imie? Nawet nie zabawy.
@Wredna_pomarancza Oby byla w ludziach refleksja. Tylko kiedy swobodne podejscie do tematu przy porannej kawie zamienia sie w egoistyczna probe chwilowego zablysniecia budujac cos na czyms, na czym budowac sie nie powinno? Ci ludzie sa smutni.
@hazadSK: Jeśli ktoś naśmiewa się z jak to określasz "ogólnopopularnego" żartu z JP2 i jego śmierci, jest na tej samej równi co osoba śmiejąca się z śmierci przypadkowej osoby. Nie można tego w ten sposób rozróżniać. Gdybym miał powiedzieć co taką osobą kieruję, to wydaje mi się że chęć zwrócenia na siebie uwagi. Zobacz, Ty zwróciłeś uwagę- oni są żądni prowokacji, przekraczania barier. Za każdym razem gdy kogoś to bulwersuje tym
ale czy to powód do radości?


@takie_chwile_jak_te: To że niektórzy sobie żartują to nie oznacza, że odczuwają radość z powodu czyjejś śmierci. Jak niektórzy opowiadają żarty o martwych płodach to oznacza że odczuwają radość jak ktoś straci dziecko? Nie popadajmy w taki histeryczny ton. Poza tym nikt nie przychodzi na pogrzeb czy stypę robić sobie jaja tylko parę osób pisze głupkowate komentarze które raczej nikogo bliskiego nie dotknął. Zresztą nie wiem
@hazadSK: Dorosną ci ludzie co zostawiają beznadziejne komentarze właśnie dzisiaj się dowiedziałem że jednym z nich był alpinista z klubu do którego kiedyś uczęszczałem za gówniaża. Nie jestem pewien ale o ile dobrze pamiętam jeden z nich uratował życie nieprzytomnej kobiecie płynącej zimą w Warcie bez zastanawiania się ściągną łachy i wskoczył do lodowatej wody w tym samym czasie tłum wraz z policją czekali na straż pożarną i pogotowie.
@zawodolony-trol: Co? Naśmiewanie to nie to samo co brak szacunku do samego siebie. Gdybyśmy tak to rozpatrywali, to w sumie wszystko byłoby atakiem na innych. Wolność wyboru dalej istnieje i nie musisz przy tym ogranicza wolności innych. Serio.