Wpis z mikrobloga

@Mesk: No i wszystko jest fajne, w miarę logiczne... ALE NIE. Musiało się jakieś "F" #!$%@?ć. Jak #!$%@? w muzyce - też nie można było prawilnie po kolei tylko a H c d e...
  • Odpowiedz
@Mesk: Aż mi się przypomniały czasy konkursu matematycznego Kangur.
Tam było zalecenie jakim ołówkiem nalezy zakreślać pole z poprawna odpowiedzią na kartce (chyba HB to był) i trzeba było jeździć po księgarniach oglądać 40 ołówków nim się odpowiedni znalazło :)
Maszyna sprawdzała wyniki i nie było zmiłuj.

Btw: w podobny sposób równiez podawało się swoje imie i nazwisko (zamalowując kratki z odpowiednią literą). I o ile z odpowiedziami nigdy nie było
  • Odpowiedz
@Mesk: Zarówno Koh-i-noor jak i Derwent mają ołówki w przedziale 9H-9B. Swoją drogą dzwoni mi w głowie, że miałam kiedyś ołówek chyba 12B tylko nie pamiętam producenta, musiałabym poszukać. :)
@Gari90: Możliwe, ale to zależy od producenta. Kiedyś byłam strasznie nakręcona na ołówki i np miałam swoje jakieś ulubione no name F, które było całkowicie inne od np właśnie Derwenta i tak dalej. Ale 9H któregokolwiek to cyrkiel. :D
  • Odpowiedz
@Gari90: Ja na studiach musiałam rysować ołówkiem 3H na papierze milimetrowym. Nie mam pojęcia, jak prowadzący widział tam cokolwiek :]

@HalfGod: My chyba też bemol h możemy zapisać jako b ;>
  • Odpowiedz
@Mesk: aż mi się czasy dzieciństwa przypomniały i najczęstsze wymagania rysownicze, żeby mieć ołówek 2B-3B :) ale rysowanie/pisanie 8B też było świetne :) nostalgłam
  • Odpowiedz