Wpis z mikrobloga

Sobota, jeszcze przed 9, a ja już po kawie, śniadaniu, zakupach i pobiciu patusa.
Moja mama wymarzyła sobie pseudothermomiksa. Dzisiaj w Lidlu po 888 zł. Rzecz w tym, że już kilka różnych rzeczy z promocji lidlowskich mama chciała. I za każdym razem po odstaniu swojego w kolejce przed pobliskim Lidlem dzwoniła rozżalona. A to dlatego, że dwóch młodych chłopaków przychodzi na każdą promocję, terroryzuje kolejkę, wbija się poza kolejnością i wykupuje cały towar (na allegro z reguły rzeczy z Lidla idą ze sporą przebitką).
Postanowiłem, że mamie pomogę i się do tegoż Lidla udam. Bo i po co nadrabiać kilometrów w sobotni poranek?
Staję w kolejce o godz. 7:15, 15 minut do otwarcia. Jestem siódmy. Cóż, może się uda kupić, podobno rzucili 15 sztuk.
Ogólnie atmosfera w kolejce przyjazna. Jedna starsza babka chciała się wbić na sam przód, ale została zakrzyczana i ustawiła się grzecznie na końcu. Aż nastaje mniej więcej 7:25. W kierunku Lidla zmierza dwóch młodych chłopaków. Po wyglądzie widać, że tytani intelektu to nie są. Oho, wbijają na sam przód kolejki. Januszostwo kręci głowami z dezaprobatą, ale nic nie mówi. No to ja się odezwałem:
- Panowie, tam jest koniec kolejki.
- Weź #!$%@? - odrzekł jeden z dżentelmenów.
- Mówię grzecznie, idźcie na koniec kolejki.
- #!$%@?ć ci? - usłyszałem w odpowiedzi.
- #!$%@?ć. A na koniec kolejki i tak pójdziesz.
No to podszedł do mnie i się zaczyna rzucać. Pewien Janusz wtedy ochoczo zakrzyknął w moim kierunku: "Pan mu przywali!"

PORADA NR 1

Jeśli zagrzewasz kogoś do boju w ulicznej walce, miej pewność, że tę walkę wygra. Bo jeśli przegra, możesz stać się kolejną ofiarą.

Chłopak okazał się niestety mało myślący. Jego majestat sięgał mi do podbródka, a posturą przypominał raczej maratończyka, a nie ciężarowca. A postanowił mnie uderzyć. Nie trafił. Wtedy łokieć w nos. Zalał się krwią. Owacja januszostwa.
Kolega zaś postanowił... pójść na koniec kolejki. Ciekawe czy zdążył kupić pseudothermomiksa.
Gdy już otworzyli sklep i wszedłem po robota, jeden facet oraz para w średnim wieku stali nad jednym robotem i go pilnowali. Kiedy mnie zobaczyli, stwierdzili, że postanowili dla mnie jeden "zarezerwować". Miło.
Zakrwawiony patus się odgrażał, że się ze mną jeszcze policzy. Kolega wolał nic nie mówić.

PORADA NR 2

Jeśli jesteś szanowanym prawnikiem/lekarzem/architektem, masz plus do ulicznej bójki. Nawet jeśli to ty jesteś agresorem i pobijesz patusa, policja i tak stanie po twojej stronie. Nie powinno tak być, ale tak już jest.



#truestory #coolstory #lidl #thermomix #bijpatusa #sobotniporanek
aswalt - Sobota, jeszcze przed 9, a ja już po kawie, śniadaniu, zakupach i pobiciu pa...

źródło: comment_WM4YI8F9zcAltJfipvzAmN8ywhvZsdzl.jpg

Pobierz
  • 111
  • Odpowiedz
@aswalt: Może i nie na temat, ale kawał mi sie przypomniał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył.
BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył
  • Odpowiedz
  • 0
@aswalt: Szanuję za trudy poświęcone, żeby mama dostała urządzenie, które bardzo chciała. Też bym walczyła, żeby jej zrobić przyjemność. ()
  • Odpowiedz
Szacuneczek. Tylko co zrobić jak patus wryje się na przód kolejki i nie słucha się ale też nie jest agresywny ?


@edwardo: gdy tak teraz o tym myślę, to rzeczywiście mógłby to być problem, bo głupio tak podejść do kogoś i dać mu w mordę.
  • Odpowiedz
szacun Mireczku :) mama zadowolona?


@candys: jeszcze nie gotowała niczego, ale pełna podziwu, że udało mi się pójść i wrócić z robotem ;-)
  • Odpowiedz
@aswalt: są ludzi którzy nawet Boga sie nie boją. Moj ojciec jadąc kiedyś z moją siostrą w tramwaju #!$%@?ł jakiemuś patusowi gdy ten chciał jakiegoś typka okroić. Wyrwał mu nóż, #!$%@?ł go z tramwaju, za nożem patusa i sprzedał mu jeszcze kopniaka w dupę. Kuzwa to jest całkiem inna mentalność, większość ludzi siedzi z dupami cicho zeby nie robic sobie problemów, a wystarczy ze sie zgra 3 randomowych kolesi i
  • Odpowiedz
@aswalt: Fajny sprzęt, ale szkoda że nie mieli mięsa (przynajmniej tak wynika z opisu). Gdyby kosztował nawet 100zł więcej ale miał tę opcję to byłby moim zdaniem dużo praktyczniejszy, a tak to jak ktoś chce mielić mięso to musi znowu mieć drugą maszynę w domu ;)
  • Odpowiedz
najwyżej mógłbym mieć problemy, bo niektórzy policjanci uważają, że cios łokciem w przegrodę nosową kwalifikuje się już jako użycie niebezpiecznego narzędzia


@aswalt: lel A co ma opinia policjanta do tego? Poza tym, żeby sobie narobić większych problemów musiałbyś być zawdonikiem albo trenerem. Sam fakt użycia łokcia to żaden problem. Po prostu mogłeś uznać, że tego rodzaju cios jest adekwatny do zażegnania zagrożenia.
Pomijając fakt, że policja pewnie jeszcze by patusa
  • Odpowiedz
@neib1: dla mnie wystarczającym problemem byłaby już konieczność łażenia i się tłumaczenia. Oczywiście, że koniec końców bym się wybronił kontratypem, ale mam na tyle sporo spraw na głowie i na tyle często bywam w sądach, by nie chcieć łazić po sądach jeszcze prywatnie :-)
  • Odpowiedz
@fidolina: okrojoną. Zapytała się, czy była tamta ekipa, to powiedziałem, że była, ale że tym razem się nie wpychała ("pewnie nie mieli tyle kasy, by wszystko wykupić").
  • Odpowiedz