Aktywne Wpisy
WielkiNos +192
Oto wynik hipergamii kobiet, czyli poszukiwania partnera o lepszym statusie niż własny przy jednoczesnym podnoszeniu swojego statusu społecznego... ale we własnym mniemaniu.
Studia zawsze kojarzyły się z elitarnością i prestiżem. To było jednak w czasach kiedy na studia szło tylko kilka % ludzi, a poziom był wysoki. W umysłach wielu kobiet przekonanie o elitarności jednak zostało i mimo nikomu niepotrzebnych gównianych studiów typu gender uważają się za lepsze niż np. stolarz czy
Studia zawsze kojarzyły się z elitarnością i prestiżem. To było jednak w czasach kiedy na studia szło tylko kilka % ludzi, a poziom był wysoki. W umysłach wielu kobiet przekonanie o elitarności jednak zostało i mimo nikomu niepotrzebnych gównianych studiów typu gender uważają się za lepsze niż np. stolarz czy
justAnotherOne +90
Oś czasu:
-Tusk narzeka, że PiS daje 2 miliardy na TVP, przecież można te pieniądze dać na przykład na onkologię.
-Tusk daje 3 miliardy na TVP.
-Ludzie się skapnęli, "eee gościu co Ty robisz".
-"Dobra przypał, trzeba coś ogarnąć". W świat leci przekaz, że Tusk te pieniądze przekieruje na onkologię.
-Duda wetuje ustawę, tłumacząc to tym, że nie może być przyzwolenia na łamanie prawa i nie może być pieniędzy dla TVP w
-Tusk narzeka, że PiS daje 2 miliardy na TVP, przecież można te pieniądze dać na przykład na onkologię.
-Tusk daje 3 miliardy na TVP.
-Ludzie się skapnęli, "eee gościu co Ty robisz".
-"Dobra przypał, trzeba coś ogarnąć". W świat leci przekaz, że Tusk te pieniądze przekieruje na onkologię.
-Duda wetuje ustawę, tłumacząc to tym, że nie może być przyzwolenia na łamanie prawa i nie może być pieniędzy dla TVP w
Pewnie jak każdy kto słyszał to pytanie się zastanawiał. Spróbował i się nie udało. Bo jak się zastanowić, to zawsze o czymś się myśli: o tym co się robi, gdzie jest itd. Nawet jak uda się na tyle mocno skupić na niemyśleniu, to myślisz o tym, żeby nie myśleć.
Ja posunąłem się jednak dalej. Ciągle przypominało mi się to pytanie, zastanawiałem się. Na początku próbowałem kilka razy, ale potem uznałem, że to bez sensu. Bo i tak się nie da, a zresztą po co mi to. A nawet jakby mi się udało, to skąd bym wiedział, że się udało? Przecież nie myślałbym wtedy o niczym i bym się nie dowiedział, że mi się udało. Ale mózg płata figle. To tak jak z tym: nie myśl, o różowym, puchatym słoniu, nie wyobrażaj sobie jak wygląda jego skóra i futerko. I mózg na przekór o tym właśnie myśli, wbrew naszej woli. Tak samo stało się i tutaj. Mój mózg zaczął sam próbować, wbrew mej woli. Łapałem się na tym, że próbuję nie myśleć.
Któregoś dnia po obudzeniu, leżę sobie w łóżku, myślę o tym gdzie jestem, co robię, co będę robił jak wstanę. Ale na razie było to nieistotne, miałem dużo wolnego czasu. Czas leciał, a ja leżałem. Potem się ocknąłem, że właśnie przed chwilą leżałem i nie myślałem o niczym. A jednak to możliwe, udało się! To zrobiło się samo. I już wiem jak sprawdzić czy się udało. Przecież miałem tylko niemyśleć, a nie niezapamiętywać. W tym czasie gdy niemyślę, to nie wiem, że niemyślę. Ale jak już zacznę myśleć, to wiem, że niemyślałem. A może to był tylko sen? Może tylko na chwilę usnąłem i nie pamiętałem? Ale nie, potem zdarzyło to się kolejne razy i na pewno nie spałem. Na początku w podobnej sytuacji: po obudzeniu. Potem jak siedziałem na fotelu, jak jechałem pociągiem, a nawet jak szedłem ulicą (co może być niebezpieczne). Za każdym razem było tak samo: mijały chwile i nagle zaczynam myśleć i zdaję sobie sprawę, że przed chwile o niczym nie myślałem. Dzieje to się niespodziewanie, nie mogę tym sterować.
Łapię się na tym coraz częściej. Mój mózg po prostu się wyłącza. Jak rozwiązuję w pamięci jakieś zadanie matematyczne, coś obliczam, to w trakcie potrafi mi się wyłączyć mózg. Robi się to coraz bardziej niepokojące. A co jeśli mój mózg będzie się wyłączał w ważniejszych chwilach, na coraz dłużej? Przecież nasze życie składa się z działań, a działania to wynik naszych myśli. Mózg, który nie myśli, to tak jakby odciąć kawałek życia. A co jeśli za którymś razem mózg już się w ogóle nie włączy?
Da się to naprawić? Dzieje to się samo, bez możliwości sterowania tym. Wiem, że na mirko są ludzie zajmujący się #psychologia i #psychiatria. Niektóre mirki prawie nabawili się #schizofrenia przez zabawy z #tulpa. Może ktoś ma jakiś pomysł?
#filozofia
Idź spać. Serio. Są momenty że nie myślisz o niczym. Przynajmniej o niczym świadomym, bo mózg cały czas pracuje i "myśli" o oddychaniu m.in. Także idź spać - problem solved.
NEXT!
Komentarz usunięty przez autora
@blahkcat: także =/= tak, że