Wpis z mikrobloga

@Fenrirr: Miałem, ale nam odpadały przez dni rektorskie i dziekańskie. Prowadząca robiła "po łebkach" po 1 przykładzie co 2-3 zadania, nas nie dopuszczała do tablicy, bo nie było czasu.

Na przykład cały materiał z całek przerobiła na 1 ćwiczeniach. Z tego samego tematu (+ poprzednie) 7 godzin później był kolos.
  • Odpowiedz
@Nusretin: Plan był prosty: zaliczyć dwa egzaminy w zerowym, to później tylko dwa będą w sesji.

Skończyło się na tym, że w sesji faktycznie były dwa egzaminy, ale tylko przez to, że do dwóch kolejnych nie zostało się dopuszczonym.
  • Odpowiedz