Wpis z mikrobloga

@yourgrandma: Serio za parę lat sam będziesz się z tego śmiał, że się przejmujesz. To chodzi o takie zdrowe przejmowanie się - nie , że Ci nie zależy na tym, tylko nie ma sensu przesadzać i się dołować. :) Wszystko w swoim czasie.
@sorry_stary: Skąd taki wniosek, że

płaczesz na mikro

Chyba nadinterpretujesz moją wypowiedź...

@Bigby: Nie doświadczyłam, oby nigdy. Piszę z miejsca, w którym jestem obecnie, dlatego nie
@beatha: Kurcze dzisiaj miałem taki sen i miałem napisać coś podobnego. Mózg we śnie potrafi dostarczyć takiego uczucia szczęścia, jakiego nie dostarczy żaden narkotyk.
@galaxie500: @beatha: a miałyście paraliż senny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja miałem trzykrotnie, koszmary także sie zdarzały, dobry sny także i jakoś żyję.

Wy po prostu jesteście różowe - bardziej wrażliwe/neurotyczne itd ( ͡ ͜ʖ ͡)
@NiebotycznyWojciech: Kurcze, ale teraz to widzę dużo sprzeczności, bo niektórzy robią gównoburzę, o to, że biorę sen na serio, ale sami biorą bardzo na poważnie to co napisałam, skoro mogliby też nie brać? seriocepcja. :O
@beatha: wiesz że według najbardziej szalonych teorii sny to nie jest losowy wytwór naszego mózgu, ale 'echo' przeżyć naszych alter-ego gdzieś w wieloświecie? Czyli to co ci się przyśniło wydarzyło się naprawdę, ale nie tu, a w którymś z równoległych wszechświatów ( )
@beatha: tegie rozkimny mirabelko. wlasnie ostatnio tak mam - snia mi sie dawne czasy, dawni znajomi. a ja sie dziwie, czemu marnieje z dnia na dzien. usycham z tesknoty do starych dobrych czasow( ͡° ʖ̯ ͡°)