Wpis z mikrobloga

@11mariom: Szybki slalom... pierwszy przejazd zaliczony, w drugim, który wystarczyło tylko przejechać, nawet go nie zaliczając - podobno dotknąłem pachołek piętą, czego w ogóle nie czułem... #!$%@? by to...
@mcfly21: zwyczajny pech i brak precyzji w przejeździe. Zdarza się, minimalnie dopracujesz technikę i zdasz. Lepsze to, niż mój ostatni wyczyn - jak się zastanawiasz, jak zmaksymalizować obrażenia przy minimalizowaniu prędkości, to polecam uślizg tylnego koła chwilę przed tym, jak nawierzchnia zmienia się na dużo przyczepniejszą posiadając koło 0 umiejętności jazdy w takich warunkach :D