Wpis z mikrobloga

Właśnie wróciłem z festiwalu jabłek na starówce w Gdańsku, ale co tam się #!$%@?ło to głowa mała. Ogólnie chodziło o to, że promowali jabłka i wyroby z tego owocu. No i jak to bywa był też darmowy poczęstunek, sam się skusiłem na pierogi z farszem z jabłek i orzechów, ale przejdźmy do sedna. Rozdawali również jabłka, tak dla spróbowania, ale zaraz zebrała się grupa starych babek i dziadków i zaczęli pakować do swoich torebek na kilogramy, brać garściami po 3 jabłka na raz. Było też kilku młodszych ludzi, gość miał zapchaną całą skórzaną torbę i pakował jeszcze do materiałowej siatki, tak że aż mu się wysypywało. Ja rozumiem, że w Polsce się niektórym nie przelewa, ale takiego festiwalu cebuli w wykonaniu ludzi to jeszcze nie widziałem. W kolejce po pierogi i różnych kulinarnych wyrobów niektórzy ludzie stali po kilka razy, żeby się tylko upchać na siłę. Babka wzięła talerzyk i od razu szła na koniec kolejki, albo co najlepsze, wpychała się przed innych ludzi. Komuna już minęła, a ludzie dalej tracą godność dla kilku złociszy. Pewnie nawet jakby cebule rozdawali to i tak ludzie by chowali po kieszeniach..
#zalesie #gdansk #cebula #coolstory
  • 14
@sezonowiec1: Dlatego każda akcja w której rozdają coś za darmo odbywa się tylko raz. Korzyści z promocji zerowe bo zaraz zlatują się "sprytni" ten sam poziom #!$%@? co przy kuponach 25 złotych na pizzaportal. Wykopki zrobiły to samo ale znalazły miliardy powodów dlaczego to zamówienie 20 rodzajów pizzy i potem mrożenie ich w zamrażalniku (pewnie tak połowa się zepsuła i została wyrzucona do śmieci) jest inne niż to.
@sezonowiec1: Jest wiele akcji, że rozdają jabłka prosto z ciężarówki w tych większych jak również i mniejszych miejscowościach. Wszystko z powodu embarga - nie sprzedali, więc robią rozdajo. Dodatkowo jakaś firma się pod taką akcję podepnie i w pewnym stopniu wspiera polskich sadowników.