Wpis z mikrobloga

@bartov: 1. Fajnie

2. Jechałem stopem, głównie tirami

3. Kimalismy na stacji pod Sevilla, gdy nagle ktoś zaczął na nas trąbić, a to było dwóch Rumunów, którzy zabrali nas aż do Miluzy (20 km od granicy z Niemcami), po drodze nie płacili na bramkach na autostradach, tylko przejeżdżali za ludźmi pod szlabanem, kilka razy dzwoniło, kilka razy szlabanem po dachu dostali, #!$%@? mapę ze stacji bo nie wiedzieli gdzie jechać itp