Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Będzie o różnicy między polskimi a amerykańskimi dziwczynami. Od dwóch lat mieszkam w USA, aktualnie przyjechałem do Polski odwiedzić rodzinę. Przez 22 lata w Polsce byłem lekką s---------ą jeśli chodzi o stosunki damsko męskie, uważałem się za mało atrakcyjnego i niebardzo potrafiłem rozmawiać z laskami. Seksy niby były, ale z dziwczynami poznanymi na imprezach, pod wpływem alkoholu. W związku jako takim nie byłem, chociaż próbowałem i to sporo. No i w wieku 22 lat po studiach nadażyła się okazja wyjazdu do Stanów a konkretniej do Californii. Jak pisałem, siedzę tutaj już 2 lata i przez te 2 lata byłem w 3 związkach, a na randkach z 20+ różnymi dupami. Byłem zaskoczony, z jaką łatwością można się tutaj umówić na randkę, dziewczyny same wykazują zainteresowanie jak już się zagada i zdobędzie nr, same rzucają tematami do rozmowy. Nawet miałem kilka sytuacji, że laska dawała mi numer mimo tego, że przyznała, że ma chlopaka. Ja sam żadnym Clooneyem czy innym Pittem nie jestem, trochę sie teraz ogarnąłem przez te 2 lata (siłka, wizyty u kosmetyczki), ale dałbym sobie maksymalnie 6/10. Laski tutaj są prześliczne, z drugiej strony jest też bardzo dużo otyłych kobiet w wieku 20-30. Są chętne i bezkompromisowe, nie ściemniają i nie mają podejścia "mam cipke to mi wszystko wolno". Także drogie mirabelki, tekst "polskie dziewczyny są najpięknjejsze na świecie" powielalany setki razy to totalna bzdura. Księżniczkowatość Polek to straszna zaraza dla facetów, poznałem to na własnej skórze i przed moim wyjazdem myślałem, że tak po prostu jest z kobietami. Nic bardziej mylnego, tutaj w kontaktach damsko męskich występuje inicjatywa wspólna, a nie masz łeb i c--j to kombinuj i o---------j niewiadomo co żeby zaruchać. Poznałem pewnego Polaka, który podziela moje zdanie i również ma doświadczenia podobne i rzucił takie hasło kiedyś, które dobrze moje wypociny podsumuje: "Polska miesiączką narodów" xD
#oswiadczenie #zwiazki #s--s

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: W Ameryce nie byłam, ale powiem trochę w temacie Polski.
Mam wrażenie, że ludzie jakikolwiek kontakt kobiety z facetem postrzegają jako tylko służący do związku lub seksu albo jakiegoś celu. Nigdy jako zwykłą znajomość i dotyczy to obu płci.
  • Odpowiedz
  • 380
@AnonimoweMirkoWyznania "Nawet miałem kilka sytuacji, że laska dawała mi numer mimo tego, że przyznała, że ma chlopaka."

Ciekawe czy nadal będziesz takim entuzjastą, kiedy twoja dziewczyna będzie z taką ochota rozdawać swój numer. Ale co kto lubi.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ech no fakt, polki to staszne księżniczki. Byłem trochę w UK i nawet zagadywałem do jednej polki, no ale k---a. To było tak męczące na tle kobiet z Węgier, Portugalii lub Ukrainy, że sobie szybko ją odpuściłem.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: trafna uwaga, moj znajomy który spędził w stanach 5 lat mówił dokładnie to samo. Zupełnie inna kultura u kobiet, inna mentalność. Oczywiście dla Polek to od razu bedzie k-------e sie ale nic bardziej mylnego, dziewczyny robią to bo lubią (chociaz wciskania numeru telefonu obcemu facetowi jak ma chłopaka nie pochwalam a znajomy spotkał sie z podobna sytuacja tylko raz). Generalnie w mentalności i postrzeganiu świata miedzy Polkami a Amerykankami
  • Odpowiedz
  • 45
@AnonimoweMirkoWyznania: przez 22 lata wyglądałeś jak pół d--y zza krzaka, potem pojechałeś do usa i się tam dopiero ogarnąłeś, a teraz się dziwisz dlaczego tam ci się udaje wyrywać panny a tu nie XD
  • Odpowiedz
@endipek: no właśnie nie wiem, czy dla Polek to będzie "k-------e się", ostatnio w gorące trafił wpis, gdzie jakiś mirek poznał świetną dziewczynę, ale miał jakiś problem z tym, że przespała się z nim na trzeciej randce - głosy połowy mirków to hurr durr d----a, wskakuje od razu do łózka itp.
  • Odpowiedz