Wpis z mikrobloga

Która dystrybucja dla nooba? (stabilność i nieużywanie terminala)

  • Mint 40.0% (84)
  • Ubuntu 49.5% (104)
  • Inna - jaka? 10.5% (22)

Oddanych głosów: 210

  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jabukasiga: Jak niedawno testowałem na wirtualnej maszynie, Fedora wydawała się znacznie bardziej dopracowana i stabilna niż Ubuntu. Ostatecznie i tak zostałem przy Windowsie, bo przypomniałem sobie jak bogate jest oprogramowanie na linuxach.
  • Odpowiedz
@wielooczek: Mi cudów nie trzeba. Potrzebuję stabilnego prostego linuksa, który mi się nie wykrzyczy z dnia na dzień. Co do programów to zwykłe programy codziennego użytku (libreoffice, thunderbird, media...). Poczytam o tej fedorze jeszcze.
  • Odpowiedz
@jabukasiga: Jeżeli skłaniałbyś się ku Fedorze, a chciał zostać wyręczony w instalowaniu wielu przydatnych rzeczy, to zainteresuj się tym: https://kororaproject.org

Korora to Fedora, ale z dodatkowymi repozytoriami, kodekami i większością rzeczy, które i tak 'normalny' użytkownik musiałby doinstalować w Fedorze.
  • Odpowiedz
@jabukasiga: Gentoo, tak jak pan Stallman powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mint i tak jest bazowany na Ubuntu. Ja na swoim laptoku mam Minta z Mate bo lepiej działa na słabszym (naprawdę słabszym) sprzęcie. Jeśli masz w miarę świeżego kompa możesz zainstalować ten, który ci się bardziej podoba. Obydwa są dopracowane, największa różnica to interfejs.
  • Odpowiedz