Aktywne Wpisy
AlienFromWenus +19
Po ślubie nazwisko powinna zmienić ta osoba, która chce, obie, bądź żadna, a nie, że w 99,9% przypadków MUSI to być kobieta, bo tak pambuk kazał i chłopy w spódnicy xD
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #oswiadczenie #slub #religia
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #oswiadczenie #slub #religia
at0th +15
Pociąg pendolino relacji Gdynia -> Warszawa. Siedzę spokojnie w pierwszej klasie. Przede mną dosiadają się Ukraińcy, facet, kobieta i zapewne ich kilkuletnia córka.
Jak tylko usiedli od razu dziecku musiała włączyć bajkę na telefonie, oczywiście bez słuchawek, sama zasiada do robienia makijażu.
Zero reakcji po zwróceniu uwagi, żeby wyłączyła ten cholerny dźwięk i mało tego nawet nie zrozumiała, że do niej mówię. Kiedy w końcu podszedłem i jasno powiedziałem jej prosto w
Jak tylko usiedli od razu dziecku musiała włączyć bajkę na telefonie, oczywiście bez słuchawek, sama zasiada do robienia makijażu.
Zero reakcji po zwróceniu uwagi, żeby wyłączyła ten cholerny dźwięk i mało tego nawet nie zrozumiała, że do niej mówię. Kiedy w końcu podszedłem i jasno powiedziałem jej prosto w
Mirki :( Mam problem. Kojarzycie te dziesiątki historii o dziewczynach z bolcami na boku?
Ja taka nie jestem. Jeszcze.
Raczej nie będzie innego bolca, to jeszcze było dla podkreślenia sytuacji.
Ja lvl 22 here, obecnie prawie nietknięta. Zeszłam się z nim w ostatniej klasie liceum. Stuka własnie nasza 4 rocznica i seksu dalej brak. Jestem jego księżniczką, jakby mógł oddałby mi wszystko i posadziłby mnie na złotym tronie. Ja z resztą też bym to zrobiła, kochamy się, dobranie charakterów, i preferencji seksualnych w 100% ale.. Jest właśnie to ale.
On cierpi na pewne zwyrodnienia, które leczy się długo. Jest nadzieja, że w ogóle je wyleczy ale idzie to powolnie (nie jest to związane z hormonami), ale też jest ryzyko, że nie zrobi tego. Nie da rady uprawiać do tego czasu normalnego seksu (i jest możliwość, że nie będzie mógł). Tylko oral (w dwie strony), ale to mi nie wystarcza...
Wiele razy był poruszany ten temat, nawet już zaczynam na niego zbyt naciskać, bo nie wytrzymuję Każda przyjemna sytuacja zamienia się w kłótnie. Już od jakiegoś roku.
Raz próbowaliśmy, opadł, bo nie mógł z bólu.
Teraz naciskałam dalej i zaczął się przełamywać. Czuję się beznadziejnie bo wygląda to tak, że zmuszam go do seksu (w sytuacji mężczyzna przymusza kobietę byłoby to nie wybaczalne..). Mało tego dla niego to nie jest takie proste, bo chciałby uczcić ten moment wyjazdem, paroma nocami w hotelu sącząc wino w spokoju.. Trochę jest zawiedziony tym jak zaczęłam podchodzić naturalistycznie.
Wibratory i inne zabawki nie wchodzą w grę, bo mam błonę (nie jestem sama w stanie jej przebić, po prostu nie umiem), on palcami tego nie chcę zrobić, bo chce zostawić na "ten" moment.
I nie wytrzymuję. Mam dosyć tylko oralu i porno (nierzadko oglądanego wspólnie). Nie chcę kończyć związku ze względu na problemy. Dla mnie to postawa godna tchórza. Z drugiej story brakuje mi po prostu seksu, byle jakiego, ale aby był. Wiążę to z emocjami i przywiązaniem, więc nawet jeżeli się rozstaniemy to z nikim nie pójdę do łóżka minimum najbliższy rok-półtora.
Co mam robić? Powinnam rozważyć zakończenie związku, czy jeszcze dać ten rok, bo może uda się naprawić te problemy? Boli to strasznie, bo go kocham, jest wspaniały.
Często płaczę wieczorami. wiem, że to nie jego wina ale jednocześnie czuję się bardzo niekobieca i odrzucona. Z bolcami na boku nie miałabym problemu, bo odkąd pamiętam miałam różnych adoratorów. Co nawet pogarsza sprawę, bo on aż tak atrakcyjny w skali społecznej nie jest i choć wie, że jestem wierna to pogłębia jego zazdrość i kompleksy, że nie jest w stanie mnie zaspokoić. Aby nikogo nie prowokować nawet zaczęłam nosić luźniejsze ubrania, związywać i mniej się malować.
JEst mi strasznie smutno. Może ktoś przechodził coś podobnego, udało wam się wybrnąć?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
@AnonimoweMirkoWyznania: No nie kochasz go na tyle, żeby żyć bez seksu. Przyznaj się do tego przed sobą i przed nim. Różne mają ludzie priorytety. Jedni wyżej stawiają miłość, inni twardą pałę wewnątrz swego ciała.
Są różni ludzie - jedni mają większe potrzeby seksualne, inni mniejsze, a jeszcze inni - znikome. Podobnie są ludzie o różnym poziomie kontroli swoich (owszem - całkowicie naturalnych) popędów.
OP-ka
Jest ciezko z seksem i jemu. Chcialby ale nie moze.. dla mnie seks nie jest priorytemem ale chcialabym aby chociaz byl, jakikolwiek. Albo abym mogla chociaz sama sie zaspokajac,
Komentarz usunięty przez autora
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
Ale odkąd
Powiem ze swojego punktu widzenia. Jesli faktycznie sie Kochacie i przede wszystkim on kocha Ciebie to jak dla mnie jednak najistotniejsze dla niego powinno byc Twoje szczescie i potrzeby. Naprawde rozumiem jego pragnienie "rozdziewiczenia" swojej Kobiety, tylko czemu dla niego ma znaczenie biologiczne? Przeciez rozdziewiczenie to nie utrata blony dziewiczej, poniewaz ona moze nastapic w roznych okolicznosciach- nawet niezwiazanych ze