Wpis z mikrobloga

via Android
  • 4
@KENOX no ok, ale żeby o 6:00 było już 9 osób przede mną. I do rodzinnego. Jak byłem u ortopedy to ludzie od 4 koczowali
  • Odpowiedz
@sinuh: Nie wiem jak u Ciebie w oddziale, ale u mnie jest możliwość rejestracji przez internet. Muszę tylko raz tam stanąć i podać e-mail a oni aktywują mi konto i z głowy :) Chociaż i tak korzystam z Medicover i już zdążyłem zapomnieć o tych kolejkach :)
  • Odpowiedz
  • 224
@sinuh kiedys jak zdarzalo mi sie jeszcze pracowac w nocy to mijalem przychodnie w drodze do domu. O 6.30 zawsze byla kolejka na co najmniej 20 osob, srednia wieku pewnie grubo po 60, a przychodnia od 8. I to są ci sami ludzie ktorzy w tramwaju nie mogą ustac 10 sekund
  • Odpowiedz
  • 2
@sinuh
@graf_zero to na pewno nie wina NFZ, bo w mojej przychodni są kolejki z starymi ludźmi, ale przychodzę o której chce i wchodzę za 20minut w maxie. w mieście, w którym studiowałam, musiałam przyjść przed 8, żeby zapisać się do lekarza na za tydzień, także wszystko zależy od zakładu
  • Odpowiedz
@sinuh: #!$%@? weźże się zapisz do jakiejś cywilizowanej przychodni, gdzie dzwonisz nawet tydzień wcześniej i umawiasz się na konkretny dzień na konkretną godzinę. Naprawdę polecam i są to przychodnie z NFZ. Zmieniłem takiego molocha, do którego walą setki emerytów, a Pani w okienku "nie ma możliwości rejestracji na jutro, proszę przyjść rano". Komuna z niektórych miejsc nie chce wyjść.
  • Odpowiedz
@sinuh: A ja ostatnio bardzo polubiłem NFZ. Konkretnie 13 września. Jak tu nie lubić czegoś co jest cudotwórcą? Mianowicie uszkodziłem sobie bark w czerwcu. Wizytę mi wyznaczono na właśnie 13.09. Lekarz najpierw stwierdził ze nic mi nie jest a potem sam stwierdził, że NFZ mnie uzdrowił xD
  • Odpowiedz
@sinuh: ja tam zawsze dzwonię o 8 rano telefonicznie na 9 jestem umówiony i mam w dupie ile stali w kolejce przychodzi 9 ktoś wychodzi ja wchodzę. koniec
  • Odpowiedz