Wpis z mikrobloga

  • 19
Mój wstępny plan nie zakładał, że się tutaj w ogóle pojawię. Raz trochę daleko, dwa trochę nie po drodze. Ale zaraz, przejechałem parę tysięcy kilometrów, a te kilkaset ma stanowić problem?
O tym parku wspominał mi praktycznie każdy napotkany Chińczyk. Niby wiedziałem o nim wcześniej, ale potrzebne było nieco większe rozeznanie. Po chwili zastanowienia postawiłem na #dobrazmiana, czyli prosto z Szanghaju do Zhangjiajie, a tak właściwie na wioskę leżąca 30-kilometrów dalej. Wsiadłem do pociągu, który zgodnie z rozkładem miał jechać niecałe 20 godzin. Był to albo chiński rozkład jazdy, albo nastąpiło drobne opóźnienie, bo jechałem o jakieś 5 godzin dłużej. Nieważne, przy kolei transsyberyjskiej, to naprawdę niewiele.
Na wstępie musiałem przełknąć cenę za bilet - 248 juanów, czyli jakieś 140 zł. Bilet studencki? Nie tym razem - przepraszam, jesteś za stary. Jak się jednak okazało, wizyta w tym parku była warta każdego juana.
Blisko trzy dni wspinania po szlakach, wdrapywania po schodach i takie widoki. Nie skorzystałem z żadnej z trzech kolejek górskich, najwyższej na świecie windy oraz eko tramwaju. Nie skorzystałem, bo raz wolałem się trochę zmęczyć, a dwa to dodatkowo płatne atrakcje. Nie polecam.
Korzystałem zaś z darmowych autobusów, bez których zwiedzanie byłoby niemożliwe. Z moich obserwacji wynika, że chińczycy są leniuchami. Nie chcę im się wspinać, dlatego w tych nieco trudniej dostępnych miejscach panują pustki. Wolą wjechać na górę, a później oczywiście zjechać, logicznie więc w najpopularniejszych miejscach należy liczyć się z tłumem i hałasem. Mają też dość specyficzna zabawę - gdy jedna osoba zacznie krzyczeć, można być pewnym, że odpowiedzą jej inne osoby w różnych częściach parku.
Park Narodowy Zhangjiajie, to pierwszy oficjalny park w Chinach. Na jego terenie znajduje się ponad trzy tysiące klifów, z czego najwyższy wznosi się ponad 1200 metrów n.p.m. Jeden z nich zainspirował także... no właśnie, kogo? A może ten widok przypomina Wam kadr z jakiegoś filmu?
#rzucijedz #earthporn #podroze #podrozujzwykopem #chiny #natura
erikito - Mój wstępny plan nie zakładał, że się tutaj w ogóle pojawię. Raz trochę dal...

źródło: comment_oDB232NLoKgImSORIE6RERzgPzqx79uS.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz