Wpis z mikrobloga

@beniu89: zajebiscie koles. Ja ze swoja tez mowimy do siebie z humorem.

Odpowiedzialny, dorosly czlowiek czasem powie cos ,,okazujac slabosc" i juz jest #!$%@?? - co za wsiok tak smie uwazac? Jak ktos jest szczery, uczciwy, pracowity... To co z tego ze np niesmialy? A moze w chwilach potrzeby prawdziwego mezczyzny wychodzi niezly wieprz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@beniu89: w pełni ją rozumiem ;p ja się nie znoszę kłócić ze swoim niebieskim, a jak już się to stanie i emocje trochę opadną, to przychodzę i się przytulam a wtedy wszystko jak ręką odjął. W kłótni emocje biorą górę, para wzajemnie się nakręca, często chce się po prostu wygrać, więc każde upiera się przy swoim. Potem emocje opadają, był czas na ochłonięcie i przemyślenie. Po przytuleniu wszystko wraca do normy
@beniu89: w moim związku zawsze jest tak, że ja się wkurzam a niebieski się z tego śmieje bo "jestem taka słodka jak się denerwuje" ( ͡° ʖ̯ ͡°) mnie to jeszcze bardziej wkurza, a jego jeszcze bardziej bawi i koniec końców wychodzi taka sytuacja, jaką opisałeś ;) ciężko jej było wypowiedzieć te slowa, uwierz :D