Wpis z mikrobloga

#gotujzwykopem #gotowanie #sniadanie
Mhmhm... Dobry wieczór Państwu. Dzisiaj podam wam przepis na kozackie śniadanie lub wyborną, późną kolację.
1. Bierzecie największą patelnię jaką macie w domu.
2. Kroicie pieczarki w cienkie plasterki. W tym czasie na patelni rozgrzewasz gotowe masło klarowne albo sami je robicie i też rozgrzewacie, tj. analogicznie.
3. Wrzucasz pieczarki na rozgrzane masło, lekko solisz, obok wbijasz 2 jajka, odrobina soli, co by się białko scięło. Jak masz miejsce na patelni to wrzuć parę plasterków szynki.
4. W tzw. międzyczasie ogarniasz sałatę, kroisz bułkę na pół i smarujesz masłem. Kroisz szczypiorek, dowolne dodatki: np. pomidor(polecam), na co masz ochotę.
5. Sciągasz z patelni jajko, szynke, pieczarki i co tam sobie wymyślisz(np. bekon, ale wtedy trzeba dopasować kolejność wrzucania rzeczy na patelnie) i wrzucasz bułki. Ewentualnie sciągasz wcześniej coś co jest gotowe i w zamian za to wrzucasz bułkę na patelache. Ma się lekko podpiec, masłem do dołu. Możesz ją opiec w opiekaczu lub zrobić to z chleba tostowego, cokolwiek.
6. Bierzesz podpieczoną bułkę, wrzucasz sałatę, jajko, pieczarki, szynkę, pomidor, szcypiorek.
7. Opcjonalnie wrzuć tam cokolwiek: jakaś marynowana ostra papryczka, ogórek, co tam lubisz. Sos też sprawa indywidualna. Można majonezu walnąć czy czegoś, ale ja wolę bez. Tłumi smak kanapki. Za to nie żałuję masła przy przygotowaniu. Do smażenia i smarowania. To właśnie dodaje smaku. Pamiętaj - nie żałuj masła. Na górę pieprz.
Jak wszystko dograsz, opanujesz kolejność, czas to zrobisz dwie syte kanapki w 5 min. A w 7 to się uwiniesz na bank. Gdzieś tam też ser można ulokować, ale ja wolę bez. Smacznego.
P.S. Jutro pewnie takie śniadanie zrobię, więc może zrobię zdjęcia.
P.S.2 Sam se to splusuję, bo to jest takie pyszne. Emperor by otfrunou razem z pitokiem niczym havok czy inne heli, nie znam się.