[kurp]

★★★★★★★★☆☆

Wypada chyba odszczekać - przynajmniej częściowo - to, co pisałem wcześniej o #planescapetorment. Pisałem akurat w najgorszym momencie - wymęczony już trochę łażeniem po Sigil, ze sporym bagażem informacji o świecie a jednocześnie bez porządnej nitki fabularnej w garści. Dosłownie chwilę po tym wpisie akcja nabrała tempa i właściwie nie odpuszczała już do końca, bardzo ciekawego zresztą.

Nawiasem, ciekawostka, z Ignusem się przeprosiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najpierw się z nim pożarłem w jakiejś rozmowie i doszło do walki, z której, rzecz jasna, nie wyszedł żywy. Ale że miałem jakiś zakręcony problem techniczny z pozbyciem się zwłok z drużyny, wskrzesiłem go najpierw i dopiero odłączyłem. Potem doszedłem jednak do wniosku, że jego umiejętność rażenia celów na dystans może się jednak przydać, więc znalazłem go, porzuconego gdzieś po drodze ale żywego i - jakby nigdy nic - w dalszą drogę wyruszyliśmy już razem. Jestem szczerze wzruszony, jak tym epizodem dołożyłem swoją autorską cegiełkę do fabuły tej niezwykłej gry ;)

#planescape #rpg #crpg #staregry #retrogaming #blackisle

PS. Fajnie, że #gog sprzedaje tę grę w wersji polskiej, bo - biorąc pod uwagę poziom złożoności świata i zakręcenia fabuły - w paru miejscach mogłoby być ciężko się połapać.

[Darnath]

@sejsmita: Dokładnie; i naprawdę przechodząc grę tylko jeden raz, możemy minąć mnóstwo szalenie interesującej treści. Pamiętam, że np podczas swojej pierwszej wyprawy nie poznałem Zachariasza, nie wiedziałem nic o Kręgu Zerthimona, kompletnie minąłem Labirynt Modrona i nie zobaczyłem Milczącego Króla.

A wszystkie te rzeczy były tak cholernie rozbudowane i interesujące, zwłaszcza to ostatnie, które w ramach ciekawostki dla pozostałych:

[s.....a]

@Darnath: Trupy w kostnicy poznałem dopiero za 2-3 razem. Niezłe historie mieli. Ale już dostanie się do Milczącego jest trochę nie fair moim zdaniem. Mając pozwolenie na opuszczenie Ziem Umarłych portal się zamyka. Bez sensu.