Wpis z mikrobloga

@Kruchyx: Lepsze życie przeciętniaka w Kanadzie jak zamożnego w PRL, z tych dolarów wypstrykali się pewnie w kilka lat. Za dekady Gierka im się pewnie powodziło, ale potem przyszły smutne lata 80-te Jaruzel i wszechobecny kryzys. Co innego gdyby przypłynęli po 1989, jak ktoś wtedy miał głowę na karku i kapitał zrobił interes życia.
@Eternit_z_azbestu: Niektórzy wolą żyć lepiej niż inni niż obiektywnie lepiej, poza tym pamiętaj że przepływ informacji między zachodem a wschodem był ograniczony i ludzie nie mieli aż takiej świadomości różnic w poziomie życia. Wracali prawdopodobnie z sentymentu, a nie jakiejś rozsądnej decyzji ekonomicznej. Ponadto w latach 70. nikt nie mógł przewidzieć że za 20 lat komunizm upadnie, ten moment był dobry jak każdy inny bez tej wiedzy.