Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj dostałem informację, że mój najlepszy kumpel jest w szpitalu, po nieudanej próbie samobójczej. Dopiero przed chwilą pozwolili mi się z nim zobaczyć, byłem w szoku, bo gość zawsze wydawał się mega szczęśliwy, z ciekawą pracą, hobby i w długim związku. Około 2 miesiące temu wyjechał w delegacji do Niemiec, przebywał tam ponad miesiąc. Co się okazało? Ano jego dziewczyna, z którą był od 16 roku życia, w sumie 8 lat przyznała się, że go zdradziła. Ale nie raz, nie dwa, podczas jego wyjazdu p--------a się z jakimś typem praktycznie codziennie. Kumpel świata za nią nie widzi, przez te 8 lat nigdy nie powiedział na nią złego słowa, finansował jej studia zaoczne, samochód na który wziął kredyt - nadal go spłaca, kupował drogie telefony, laptopy, był zawsze cały dla niej, planował oświadczyny. Po prostu w ogień by za nią wskoczył. A to cipsko ma to wszystko gdzieś i puszcza się na potęgę. Zrujnowała mu zdrowie psychiczne i niemal doprowadziła do tragedii. Dlaczego to piszę? Nie wiem, ale jestem mega w-------y, że gość, który zawsze był świetnym kumplem i nigdy nikomu nie zawinił dostaje takiego buciora w ryj od życia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TaoMachine: Nie rozumiem, fanatyzm? To nie jest jedyna historia :). Tu nie chodzi o "typ człowieka", po prostu nigdy nie masz gwarancji, że taki syf nie wyskoczy w Twoim życiu, szczególnie jeśli chodzi o kobiety (może czasami się zwyczajnie nie dowiesz). Warunki się zmienią, przestaniesz dostarczać swojej pannie czegoś, co ona od Ciebie kupuje, to prawdopodobieństwo zdrady szybuje w górę. Czy to pieniądze, czy obecność, czy bezpieczeństwo, czy s--s.
Nie
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: np, sprawia Ci ogromną przyjemność kiedy twoja partnerka jest szczęśliwa.

Czy przez słowa, sytuacje, może upominki.

Kiedy mówię o wiązaniu to myślę o uczuciu kiedy napełnia Ciebie szczęściem twoja szczęśliwa rodzina. Ich zachowanie, uśmiechy, śmiechy
  • Odpowiedz
No i mam na myśli tutaj ową sytuację, którą znam trochę lepiej od poszewki z uwagi na to, że ilu to już nie popełniło samobója chłopaków w wieku 20+ tylko dlatego, że ich dziewczyna rzuciła/zdradziła.


@TaoMachine: Słusznie, ale nie jest Twoim zdaniem przez to, że takie chłopaki traktują dziewczyny w zły sposób? "Byłem taki dobry dla niej, powinna mi być wierna" - no proszę Cię :). Tzn. moim zdaniem ten
  • Odpowiedz
OP: @TaoMachine
A kto powiedział, że nie zaspokajał potrzeb swojej kobiety? Jak był w delegacji i harował, żeby utrzymać ją i siebie to co miał zrobić? Tak k---a, niech przeprasza laskę, że nie może wytrzymać bez jego kutasa miesiąca, bo to jego wina idąc twoim tokiem rozumowania
@xetrov
Jak pisałem, świata nie widzi poza dziewczyną z którą jest/był (bo nie wiem, jak to wszystko się potoczy), praktycznie nigdy się nie kłócili, złego słowa na nią przy mnie nie powiedział
@johny-kalesonny
Wiesz co, kiedy jesteś zakochany, to często nie kierujesz się rozumem, zresztą furę jej kupił już po 5 latach bycia razem, chemia między nimi zawsze była niesamowita i do tej pory jestem w szoku o ona o------a i co
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Wiesz, to jest generalnie na trzy kolejki więcej w pubie.

Pokrótce, gdyby kobiety miały odrobinę honoru, to przeprosiłyby, podziękowały i odeszły zamiast iść do łóżka z innym i doić swój bankomat dopóki nie zaskoczy, że coś jest nie halo.

Znam historii z pod tej belki kilka, ale nie jest to warte czasu.
Bycie b-----------m non-stop takimi historiami doprowadza do stanu gdzie facet patrzy zobojętniale na kobietę oraz związek z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak jesteś zakochany to w---------z się w kredyt na samochód i popełniasz s---------o? Ja to rozumiem, ale zobacz jakie to absurdalne. Nie dość, że faceta czeka rehabilitacja fizyczna, pewnie zarżnął się też finansowo, to również psychicznie jest wrakiem człowieka (i miną długie lata zanim ogarnie problemy, które de facto sam sobie stworzył). Moim zdaniem żadne zakochanie tego nie usprawiedliwia, wydaje mi się, że Twoim też.

Ludzie kładą innym ludziom
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Nie może być dobrą postawą z uwagi na to, że nie zależy Ci wtedy ani na dziewczynie ani na związku.

Jest bo jest.

Jeżeli zacznie się sypać bo kłótnie, sprzeczki, brak porozumienia, brak czułości itd. to nie będziesz nad naprawą czy stabilizacją związku pracował bo jest Ci to obojętne czy się rozpadnie czy
  • Odpowiedz
@TaoMachine: No nie jest uniwersalną postawą, ale zobojętnienie nie tyczy się jedynie zdrady. Ale też wszystkich podchodów, testów, fochów, humorów, manipulacji, szantaży emocjonalnych i wszystkich innych pięknych rzeczy, które są obecne kiedy ludzie się kochają :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Finansował studia zaoczne, wziął kredyt na samochód, kupował drogie telefony i laptopy xD to nie mogło się dziać naprawdę. Jeśli nie blefujesz to kolejny dowód na to że "nie widzenie świata poza nią" to stopniowe wiązanie sobie pętli na szyi. Był frajerem, a będzie jeszcze gorszym jeśli jej teraz wszystko wybaczy.

dlatego swojego szczęścia nie uzależnia się od innych ludzi,


@no_i_w_ogle: nie tylko od ludzi, ale od
  • Odpowiedz
  • 0
@Tank1991 nie no oczywiście i doskonale rozumiem to o czym mówisz, bardziej chodzi mi o to że nawet w przypadku gdy związek to małżeństwo etc. To należy zachować cząstkę siebie tak żeby twoje całe życie nie było uzależnione od drugiej osoby bo wtedy nawet jeśli np. Matka umrze to ojciec będzie miał siły żyć dalej np. Dla dzieci a często jest tak że ludzie kompletnie się załamują po rozwodach jakby świat
  • Odpowiedz
@Tank1991: no właśnie po to, że się kogoś kocha, bez powodu, nie za to jaki ma samochód, czy umięśniony brzuch, po prostu kocha się bez powodu. Oczywiście miłość to współuzależnienie, ale nie można zapominać o miłości do samego siebie - jeśli partner wykorzystuje, rani, czy olewa to trzeba umieć spojrzeć prawdzie w oczy i zrobić samemu sobie tę przysługę i pożegnać się z takim partnerem. Jasne, że to boli, ale
  • Odpowiedz