Wpis z mikrobloga

Mam dość "specyficzny" gust jeśli chodzi o seriale. Tzn. nie lubię tasiemców, a więc takich seriali, co mają po kilka sezonów, w każdym sezonie po 20 odcinków - dla mnie to g---o, chociaż wiem że są zwolennicy takowych. Osobiście jestem zwolennikiem jednego sezonu (no max 2), który ma sobie te 6-10 odcinków i koniec. Więc m.in. dlatego polubiłem True Detective (tylko pierwszy sezon) i chociażby Stranger Things. Szukam właśnie czegoś podobnego, z fajną fabułą, która wciąga a nie nudzi i właśnie żeby był ten 1-2 sezony max. Ktoś coś poleci?
#seriale
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alhakeem: @kAdi: Rozumiem, że Fargo jest ściśle powiązane z filmem braci Coen z 1996? Ogólnie średnio mi się chce to w takim razie oglądać, bo mimo że film był bardzo dobry to jednak fabularnie serial mnie już nie zaskoczy...
  • Odpowiedz