Wpis z mikrobloga

Powiedziała, że jest w ciąży i że to moje dziecko. Od razu zaprzeczyłem i ją zostawiłem, a ona na to, że po porodzie poda mnie jako ojca i wyciągnie alimenty, i że spotkamy się w sądzie. Wszystko fajnie, pięknie, tylko że ona nie wie o tym, że...


#logikarozowychpaskow
  • 126
  • Odpowiedz
A wiesz, że dany lekarz może pomylić się w wynikach? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@monox12: Tak sądziłem, dlatego badania były wykonywane w trzech miejscach i wszędzie ten sam wyrok. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 5
@Zashi a to czasem nie twoja szansa żeby jednak mieć dzieciaka, wiadomo że zdrowy facet raczej by nie chciał wychować cudzego ale ty jesteś w innej sytuacji, tym bardziej że nikt nie wie że jesteś bezpłodny a ona jest przekonana że to twój gówniak
  • Odpowiedz
@Zashi: A po co chcesz czekać na rozprawę? Czytałem, że masz pół roku po urodzeniu dziecka, inaczej z automatu jesteś uznany prawnie za ojca, jeśli nie udowodnisz inaczej. Mogę się mylić, ale zamiast na rozprawę, ja bym wykonał test na ojcostwo wcześniej, jak najszybciej po urodzeniu (jeśli matka się zgodzi, a twierdzi, że Twoje). No i co za różnica, czy ona dowie się teraz, czy na rozprawie? Na Twoim miejscu
  • Odpowiedz