Wpis z mikrobloga

@sekundnik: Się tak nie ciesz. Kiedyś sobie też tak myślałem, że nigdy nie miałem nic złamanego a dwa dni później miałem wypadek i dwie kości w nodze złamane. Gips prawie 6 miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@sekundnik Myślę sobie faktycznie nic nie miałem złamanego. Dałem plusa. Ale musiałem odplusowac, bo przypomniałem sobie że za dzieciaka miałem pęknientą kość śródstopia
  • Odpowiedz
@massbombing: O jezu... wszyscy tak gadają, nie mów tak bo sobie coś połamiesz, nie chodź o kulach od połamanego kolegi bo sobie coś złamiesz. Wiecie, że tak ten świat nie działa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ja mialem zlamany obojczyk, dwie kosci (w tymnsamym czasie) w prawym nadgarstku, zlamany maly palec pawej dloni, a aktualnie mam skrecony i naderwany staw skokowy, peknieta torebke stawowa i zerwane wiezadla ;P Tez pamietam chwile, gdy cieszylem sie, ze nigdy nic zlamane nie mialem.
  • Odpowiedz
@MatexN: ja cały czas cieszyłem japę że wszyscy sobie coś połamali a ja nigdy aż sobie 2 lata temu tak złamalem nogę że skutki będę miał do końca życia xD więc nie chwal dnia
  • Odpowiedz
@sekundnik: Jak jak na razie jedyne co miałem z takich poważniejszych obrażeń, to wybita rzepka w kolanie przez co miesiąc w ogóle nie mogłem chodzić, tylko w domu leżałem, a kolejny ledwo co i połowa wakacji mi wtedy minęła.
  • Odpowiedz