Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Leczę stulejkę na własną rękę, udało mi się dojść do etapu, że zdjęcie napletka w spoczynku wychodzi już stosunkowo luźno, we wzwodzie trochę trzeba się naszarpac. Nałożenie napletka na swoje miejsce sprawia już problem, robię tak, że łapię za skórę i zaczynam ją rolować aż zajdzie na żołądź. A wszystko przez taki pierścień, który tworzy się na penisie i tworzy ucisk, to najmniej rozciągnięty jego fragment, penis wygląda jakbym mu założył jakąś opaskę uciskową, dlatego ciężko go zwinąć na miejsce, bo pierścień jest zdecydowanie węższy niż żołądź. Zaczyna się od normalnej grubości, potem zwężenie, które mogę przesuwać na odcinku 2cm a potem żołądź, wygląda to co najmniej śmiesznie.
No i moje pytanie brzmi - czy jest to kwestia treningu żeby ten pierścień stopniowo się rozluznil czy raczej sprawa dla specjalisty?
No to chyba prawdziwe #stulejacontent #pytanie #medycyna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 9