Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi jaki jest sens, przedstawiania się z imienia i nazwiska kiedy odbieracie telefon od osoby, którą macie zapisaną w telefonie? Każdy #!$%@? telefon: "Anona Anonowata, słucham?", a przed formułką #!$%@? dźwięk iPhone'a 6ES, który jest podgłośniony na maxa... Zamiast zwykłego: "Cześć"...
#rozowepaski #rozowykorposwiat #korposwiat
  • 12
  • Odpowiedz
@D3lt4: A jakby dzowniła do niej jakaś inna Anonka i odebrała w ten sposób to byłoby wszystko okey i nie napisałbym tego wpisu. Ale ona musi zawsze podkreślić to #!$%@? naziwsko... ()
  • Odpowiedz
@luki9944: ja mam taką jedną klientkę która, za każdym #!$%@? razem jak dzwoni do nas mówi:
"Dzień dobry, tu PANI Anonka Anonkowata"
jak przychodzi do nas to też staje przy okienku i "Ja się nazywam PANI Anonka...."
( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zkropkao_Na: Jak dzwonisz do kogoś (tym bardziej w sprawach służbowych) to miło jest się przedstawić - nie każdy musi mieć zapisany nr telefonu.
@luki9944: Trochę bezsens, ale może faktycznie przyzwyczajenie, ot co
  • Odpowiedz
@luki9944: To jest taki zwyczaj rodem z Anglii i z czasów kiedy nie było jeszcze komórek ani identyfikacji numeru w telefonach.

Przykładowa rozmowa w Polsce wyglądała tak:
- Halo?
- Dzień dobry, nazywam się Anonka Anonkowska, czy mogę rozmawiać z panią Mirabelką Mirkowską?
- Przy telefonie.
- Aaa, no cześć Mirka!

Ten wstęp trwał kilka chwil, podczas gdy w Anglii ludzie przedstawiali się od razu po podniesieniu słuchawki, dzięki czemu dzwoniący
  • Odpowiedz