Po tym (klik) siedziałem uradowany przed kompem i powtarzam sobie do egzaminu.
Nagle jebs, brak prądu. I to takie jebs, że padła sygnalizacja na skrzyżowaniu i...woda w domu! Na szczęście w czajniku znalazło się tyle, żeby wymyć zęby.
No dobra, wychodzę w tę ulewę...schodzę do sklepu na dół kupić bilety - a tam zamknięte z powodu braku prądu...myślę sobie _noż #!$%@?.
Dobra, idę na przystanek. Niestety przyjeżdża stary tramwaj bez biletomatu. Ale na uczelnie ledwo 8 minut, no dobra, nie będę wysiadać przecież :|
Dojechałem, na szczęście bez kanarów.
Wchodzę na uczelnię, idę pod gabinet profesora.
2 osoby już po dopytce, jedna jeszcze w środku.
5 minut - wyszedł koleś, a za nim profesor w humorze - lekko mówiąc złym, bardzo złym (gościu nie zdał).
Dobra, wrócił - wchodzimy z kumplem. Pół godziny w środku i...ZDANE #!$%@? (╯°□°)╯
Teraz to mi do końca dnia już nic humoru nie zepsuje :D
Po tym (klik) siedziałem uradowany przed kompem i powtarzam sobie do egzaminu.
Nagle jebs, brak prądu. I to takie jebs, że padła sygnalizacja na skrzyżowaniu i...woda w domu! Na szczęście w czajniku znalazło się tyle, żeby wymyć zęby.
No dobra, wychodzę w tę ulewę...schodzę do sklepu na dół kupić bilety - a tam zamknięte z powodu braku prądu...myślę sobie _noż #!$%@?.
Dobra, idę na przystanek. Niestety przyjeżdża stary tramwaj bez biletomatu. Ale na uczelnie ledwo 8 minut, no dobra, nie będę wysiadać przecież :|
Dojechałem, na szczęście bez kanarów.
Wchodzę na uczelnię, idę pod gabinet profesora.
2 osoby już po dopytce, jedna jeszcze w środku.
5 minut - wyszedł koleś, a za nim profesor w humorze - lekko mówiąc złym, bardzo złym (gościu nie zdał).
Dobra, wrócił - wchodzimy z kumplem. Pół godziny w środku i...ZDANE #!$%@? (╯°□°)╯
Teraz to mi do końca dnia już nic humoru nie zepsuje :D
#tylewygrac #studbazaproblems #prawomurphyego