Wpis z mikrobloga

Mam starego kompa z XP 768MB RAM. Służy głownie za radio, ale flash nie wyrabia. Postanowiłem tam zainstalować Minta (podobno wygrywa z Puppy).
Problem jest taki, że nie mam ani dyskietek, ani stacji CD, ani komputer nie umożliwia bootowania z USB. Kiedyś dało się zainstalować z dyskietki DOS i uruchomić instalację systemu XP z katalogu z dysku.
Pytanie jest takie - da się to jakoś ogarnąć dla linuxa? Mam teraz działający system, więc mogę coś popartycjonować / ściągnąć z neta / poustawiać. Potem musi sobie jakoś radzić sam jak ruszy instalacja.
#linux #linuxmint
  • 15
  • Odpowiedz
@RRybak: Coś w stylu:

Nie mam rączek, nie mam nóżek, jestem niemową i niewidomy oraz głuchy.

Jak dostać ciasteczka?

No stary... No nie da
  • Odpowiedz
@RRybak: @defoxe: Oczywiście, że się da. Nie robiłem tego ale spróbowałbym zrobić bootowalnego pendrive i jakimś widowsowym odpowiednikiem dd skopiować go na osobną partycję i zmienić w bootloaderze żeby zbootował z tej partycji. Jest jeszcze prostsza wersja czyli Wubi.
  • Odpowiedz
@BArtus: no, dosłownie niedawno znalazłem tę stronkę i mimo, że trochę niebezpieczna metoda (podobno komuś wyrąbało system), to chyba jednak warte spróbowania, bo wygląda najbardziej obiecująco
  • Odpowiedz
@RRybak: Kiedyś wgrywałem Debiana lub Ubuntu Minimal (te polecam, a nie Minta) przez Unetbootin z dysku. Tylko jak dupnie coś podczas instalacji to szukaj dyskietek z DOSem (nawet nie wiedziałem, że można załadować tak XPka)
  • Odpowiedz
@RRybak: Raczej nie powinno być problemów - unetbootin nie nadpisuje windowsowego bootlodera a wykorzystuje go do odpalania obrazów iso. Instalator minta też ''raczej'' nie spieprzy tablicy partycji.
  • Odpowiedz
@fervi @BArtus: OK, podsumowując. Unebtootin jest czarodziejem w swoim fachu. Wystarczy mu wskazać ISO, coś tam wypakuje na dysk twardy i dowolna płyta startuje z poziomu wyboru menu systemowego windows. Mint już u mnie stoi na drugiej partycji i teraz on zarządza multibootem. Rewelacja, dzięki :)

Wołam @vesterr i @defoxe dla referencji, bo człowiek całe życie się uczy. Rączki, nóżki, oczka, uszka niepotrzebne by dostać ciasteczko -
  • Odpowiedz
@RRybak: Ja nie twierdziłem, że się nie da inaczej.
Dałem tylko sposób jakiego ja bym użył.
Przy okazji tego wpisu dowiedziałem się, że istnieją takie fajne programy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TypowyNerd: bardziej chodziło o to, że przy dużym obciążeniu zrywało sieć wifi i nie potrafiło potem wznawiać grania jeśli radio było flashowe. Będę eksperymentować z Gnashem też od poniedziałku.
Na XP nie ma już po prostu przeglądarek "lajt", nawet Vivaldi odmawia instalacji..
  • Odpowiedz
@TypowyNerd: jest to możliwe, bo jak się włączały niektóre reklamy, to wentylator nie wyrabiał. No nic, będę oglądać co dalej, najwyżej się go dodatkowo przeczyści. Bo chłodzenia wymieniać na bank nie będę, nie opłaca się ;)
  • Odpowiedz