Wpis z mikrobloga

  • 192
Moja współlokatorka to straszny dzikus i generalnie #logikarozowychpaskow motzno.W dalszej części będę nazywał ją cieniem, bo Człowiek Cień to zarówno jej pseudonim jak i sposób na życie. Nie będę opisywał teraz wszystkich akcji, do ktorych jest zdolna, bo musiałbym założyć osobny tag na te opowieści. Jako przykład weźmy sytuacje z dziś.


Od kilku miesiecy mieszka ze mną moja dziewczyna. Jesteśmy ze sobą od półtorej roku, a Cień nigdy nie wyszedł z pokoju, kiedy my jesteśmy w domu, czyli jakieś 80% czasu.
Mój różowy wraca dziś do domu i idzie za nieświadomym obserwatora Cieniem.


Cień staje przed otwartymi zazwyczaj w lato drzwiami do Klatki Schodowa (#pdk) .


#takbylo ##!$%@? #inbanakwadracie
KrisM89 - Moja współlokatorka to straszny dzikus i generalnie #logikarozowychpaskow m...

źródło: comment_uLAc0hPYHBDceEVHT2w8SqHSPUwgzzj8.jpg

Pobierz
  • 67
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KrisM89: Z kibla też nie korzystała przez ten czas ? Sra do wiadra też w pokoju ? Przecież nie możliwe, żeby się nie spotkać chociażby w łazience czy w kuchni.
  • Odpowiedz
@KrisM89: Jestem podobna do tej dziewczyny pod tym względem, jak jeszcze dzieliłam mieszkanie z innymi ludźmi to też wolałam nie wychodzić z pokoju, kiedy ktoś inny był w domu. Szczerze mówiąc, nigdy nie zrozumiałam co dokładnie przeszkadza ludziom w takim zachowaniu?
  • Odpowiedz
@Marbarella: Też siedzę większość czasu u siebie w pokoju. W domu rodzinnym też to robiłem. Ale tka normalnie to wychodzę cały czas do ludzi i jestem otwarty. Po prostu w domu wolę być sam u siebie w pokoju, ew. z różowym i tyle.
  • Odpowiedz
@Marbarella: ja właściwie też nie rozumiem tego oburzenia. Raz mieszkałam z jedną dziewczyną, która była straszną ekstrawertyczką, ze wszystkimi chciała się zaprzyjaźniać itd. BOŻE. Codziennie mi do pokoju przychodziła i tam przesiadywała, jakie to było męczące. A potem mieszkałam z drugą dziewczyną, która praktycznie nie wychodziła z pokoju. To była moja najlepsza współlokatorka, zero problemów, cisza, spokój. Każdy żył swoim życiem, bez zaprzyjaźniania na siłe.
  • Odpowiedz
@KrisM89: Ale czy ta dziewczyna w jakiś sposób uprzykrza życie Tobie lub Twojej partnerce? Nie wiem, odwala jakieś jaja, kłóci się itp.? Czy tylko siedzi w swoim pokoju i robi akcje jak ta z wpisu? Bo jeśli to drugie, to ja nie znajduję tutaj niczego ciekawego ani tym bardziej zabawnego.
  • Odpowiedz
via Android
  • 17
@trolendo Gdyby kiedyś jakiś różowy się zlitował, żeby zadawać się z Tobą to radzę nie nazywać kobiet tak, jak zasłyszałeś w swoich ulubionych filmach.

@dziobnij
@czarmander
@szkari
@JadziaDax Historie łazienkowe, to osobny rozdział. Ale w skrócie - nie wyjdzie bez upewnienia się, że ja wyjdę z domu, albo zamknę się na dobre w swoim pokoju. Kiedyś utknęła na 40 w sraczu
  • Odpowiedz
@KrisM89: też miałem podobne przygody mieszkając z obcymi ludźmi ( ͡° ͜ʖ ͡°) a to jakaś dziewczyna korzystała z kuchni jedynie w sytuacji, w której miała 100 procentową pewność, że nikt do niej nie wejdzie - jak np. szedłem z różowym na jakieś zakupy - raz zdradził ją fakt, że zostawiła po sobie otwartą szafkę ;d innym znowu razem żyłem z jakimś ascetą, który w swej
  • Odpowiedz