Wpis z mikrobloga

@gabek: Kilka lat temu byłam na weselu mojego wujka.
2 dni przed samą uroczystością panna młoda miała wypadek samochodowy, w którym również uczestniczył tir.
Dokładnie nie pamiętam co się stało. Panna młoda do kościoła i na imprezę przyjechała na wózku inwalidzkim ( na szczęście, potrzebny on był tylko, żeby panna młoda bawiła się całą noc i nie czuła bólu oraz zmęczenia) a jej szpilki zostały zastąpione białymi crocsami. :)
Ale
  • Odpowiedz