Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
mam pytanie (na powaznie) - czy ktos z Was wywolywal ducha zmarlej/bliskiej osoby?
Taka osoba z mojego otoczenia/rodziny zmarla (niespodziewanie). Nie moge sie z tym pogodzic i chce przywolac ducha, ale boje sie konswekwencji. Glupim zartownisiom i trollom podziekuje za odpowiedz
#duchy #wywolywanieduchow #zjawiskaparanormalne #paranormalne

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 17
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam kiedyś próbowałem przywołać demona, na moje nieszczęście - udało mi się. Nie podam wam jednak inwokacji której użyłem, gdyż nie chcę abyście przechodzili przez to co ja. Pewnej nocy jak już pisałem udało mi się go przyzwać, stawił się w moim pokoju, ciężko mi nawet opisać jak wyglądał, powiem tylko, że nie chciałbym już zobaczyć tego, co wtedy widziały me oczy. Demon usiadł na łóżku i spokojnym głosem przedstawił
PolnyMirek: skoro chcesz historii z życia wziętej to ja ci taką opowiem.

Odradzam ci wywoływanie duchów. Ducha tego którego chcesz wywołać i tak nie wywołasz, za to najprawdopodobniej zjawi się demon, za niego się podający. Ty i tak tego nie zweryfikujesz, bo ziemskim umysłem nie jesteś w stanie tego ogarnąć. Naprawdę jest to przesrane, i nie da się potem "od tak" przejść do życia codziennego. Musisz też wiedzieć ( i mówię
PolnyMirek: @Fevx: Życzę Ci żeby tak faktycznie było jak piszesz, żeby żadne konsekwencje Cię nie dotknęły i w ogóle wszystkiego najlepszego. I nigdzie przesądzająco nie napisałem że w ogóle jest jakiś schemat w takich sprawach. Tylko to czy w coś wierzysz czy nie, albo czy coś widzisz czy nie nie ma wpływu na cały bieg rzeczy dookoła nas. Poza tym trzeba być niezwykle naiwnym, żeby myśleć że wywoływanie duchów, okultyzm
@PolnyMirek: tobie płacą za sianie takich tekstów? Spotkałem się z wieloma takimi "wyznaniami". Każde miało bardzo podobny schemat.
Zabawa z zaświatami > narkotyki > szatan > ojoj jak błądziłem i powrót do Kościoła.
Otóż demonizowanie spirytyzmu i tych całych zaświatów to jest właśnie propaganda "Szatana". Jeżeli istniałby "Szatan" to chciałby on właśnie żeby ludzie nie odkrywali prawdy a jedynie przynależeli do jakiejś organizacji która sieje propagandę i sprawuje kontrolę nad umysłami
@AnonimoweMirkoWyznania: mi akurat okultyzm, spirytyzm i 'satanizm' dały w życiu 'sporo' dobrego. O wiele przyjemniej kierować się zasadami satanizmu, przynajmniej w jakimś stopniu (bo nie wszystkie mi się podobają), niż chrześcijańskimi. Ja w swoim życiu kieruję się swoją wolą, jeśli, według Twojego rozumowania, mogę być kierowany przez jakieś nieczyste siły, to cóż, pozdrowienia dla nich, bo jestem zadowolony z tego życia. Jeśli miałyby mi nagle zaszkodzić i coś mi się stanie,